MSZ ws. otwarcia Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji w Brukseli (komunikat)

...

27.05.2013 | aktual.: 27.05.2013 10:53

27.05. Warszawa - MSZ informuje:

- Polska to kraj, od którego inni chcą się uczyć - podkreśla wielokrotnie po spotkaniach z szefami dyplomacji innych państw minister Radosław Sikorski. Nasze "know-how" w dziedzinie transformacji i eksporcie demokracji to dobrze już znany produkt w polskiej polityce zagranicznej. Teraz, za pośrednictwem Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji, Polska będzie też działać w dziedzinach, które nie były objęte dotychczasowymi europejskimi instrumentami pomocy. Siedzibę EED w Brukseli otworzy w poniedziałek minister Radosław Sikorski.

Sukces przemian politycznych w Polsce po 1989 r. umożliwił dzielenie się naszym doświadczeniem transformacji z innymi państwami, które chcą wejść na drogę demokracji. - W 2000 r., we współpracy z ponad setką innych państw, doprowadziliśmy do powstania Wspólnoty Demokracji. Z kolei w 2011 r. Warszawa gościła konferencję donorów, której zadaniem było wsparcie niezależnych środowisk obywatelskich na Białorusi. Promocja demokracji jest także stałym elementem naszej współpracy z pozostałymi partnerami z Grupy Wyszehradzkiej - wyliczał wiceminister Jerzy Pomianowski na ubiegłotygodniowej międzynarodowej konferencji "Democracy and Future of Transatlantic Community" w Warszawie.

Lista polskich działań w dziedzinie demokratyzacji jest jeszcze dłuższa. Jesteśmy jedynym partnerem, który prowadzi dialog strategiczny na rzecz demokracji ze Stanami Zjednoczonymi. Od ponad roku działa też powołana przez MSZ Fundacja Solidarności Międzynarodowej. Swoimi projektami m.in. w krajach Partnerstwa Wschodniego, wspiera budowę społeczeństwa obywatelskiego, aktywizację kobiet i tworzenie niezależnych mediów.

Polskie doświadczenia w zakresie budowy struktur demokracji lokalnej, czy tworzenia niezależnego dziennikarstwa w ciągu ostatnich dwóch lat były wykorzystywane zarówno w krajach Partnerstwa Wschodniego, ale również w krajach objętych arabską wiosną: Tunezji, Egipcie i Libii. Z doświadczeń tych korzystali także aktywiści demokratyczni z Birmy oraz Afganistanu. Zorganizowane przez MSZ w 2012 roku tygodniowe seminarium dla Aung San Suu Kyi oraz grupy aktywistów i parlamentarzystów kierowanej przez nią Narodowej Ligii Demokratycznej miało istotne znaczenie dla procesu transformacji demokratycznej w tym kraju. Zawsze podziwiałam to, jak Polacy przeszli przez komunizm. Musimy bardzo dużo nauczyć się od naszych przyjaciół z Polski. Musimy korzystać z doświadczeń tych państw, które były w naszej sytuacji - podkreślała wówczas Aung San Suu Kyi.

Zniesienie cenzury to wolność, ale jeszcze nie umiemy z niej korzystać, bo jesteśmy przyzwyczajeni, że nie można krytykować wprost. Tych kilkanaście dni w Polsce już nas ośmieliło - mówili z kolei jesienią w zeszłym roku podczas szkolenia w Polsce birmańscy dziennikarze. Warsztaty dla dziennikarzy birmańskich, zorganizowane dzięki finansowemu wsparciu MSZ, realizowane były przez Instytut Lecha Wałęsy oraz Stowarzyszenie Edukacji dla Pokoju.

Jak podkreślił w marcowym expos, minister Sikorski, dzięki działaniom Polski udało się także uruchomić unijny fundusz z 37 mln euro skierowany do społeczeństw sześciu państw Partnerstwa Wschodniego (Neighbourhood Civil Society Facility).

Nie wszędzie da się jednak działać za pomocą dotychczasowych unijnych struktur. W odpowiedzi na brutalne stłumienie przez władze protestów po wyborach prezydenckich na Białorusi i wydarzenia arabskiej wiosny w Tunezji, Egipcie i Libii, minister Radosław Sikorski zaproponował w styczniu 2011 r. utworzenie przez UE Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji (European Endowment for Democracy, EED). - Działania EED będą uzupełniać działania, podejmowane przez UE. Wsparcie działalności on-line, funkcjonowania grup niezarejestrowanych, dostarczanie finansowania instytucjonalnego i wsparcia eksperckiego wypełnią nisze dotychczas niezagospodarowane - podkreśla wiceminister Pomianowski, który w styczniu br. został wybrany na dyrektora wykonawczego Funduszu. Powołanie Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji jest także flagowym projektem polskiej prezydencji w UE. Prace nad utworzeniem EED były kontynuowane bowiem podczas polskiego przewodnictwa w Unii.

EED ma więc działać także szybciej niż inne struktury UE, w tzw. "otwartym cyklu finansowym" zgłaszane projekty będą rozpatrywane na bieżąco. Obejmie on swoim działaniem organizacje społeczne, młodych liderów prodemokratycznych, jak również niezależne media. EED będzie finansowane ze środków Komisji Europejskiej, przeznaczonych na funkcjonowanie instytucji oraz wpłat państw członkowskich, z których realizowane będą projekty. Budżet EED w pierwszych trzech latach będzie wynosił ponad 25 mln euro. Największy wkład zadeklarowały: Polska (5 mln euro w tym okresie), Szwecja, Dania, Holandia i Szwajcaria. 6 mln euro w ramach grantu dołoży Komisja Europejska.

W poniedziałek jego siedzibę w Brukseli oficjalnie otworzy minister Radosław Sikorski. W uroczystości udział wezmą m.in.: ministrowie spraw zagranicznych Litwy, Słowacji, Estonii, Chorwacji i Belgii.

Więcej informacji na temat EED można znaleźć na stronie: www.democracyendowment.eu

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)

kom/ abuj/

Źródło artykułu:PAP
otwarcieeedbruksela
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)