Musi dojść do porozumienia z PKP Przewozy Regionalne

Prezes Grupy PKP Andrzej Wach jest przekonany, że prędzej czy później na pewno dojdzie do porozumienia między zarządami spółek Grupy i samorządowego PKP Przewozy Regionalne w sprawie jej zadłużenia. Na razie żadna ze stron nie przedstawiła planu ich spłaty - powiedział w poniedziałek na spotkaniu z dziennikarzami.

02.11.2009 13:25

Według szacunków Wacha PKP Przewozy Regionalne są winne spółkom Grupy PKP 290 mln zł; największe zobowiązania ma wobec PKP Intercity - 127 mln zł.

Wach uważa, że to zarząd PKP Przewozy Regionalne - jako dłużnik - powinien przedstawić harmonogram spłaty zadłużenia. Przypomniał, że firma nie przedstawiła dotąd żadnych propozycji. Dodał, że Grupa PKP pracuje nad własnym planem.

Prezes powiedział, że warunkiem porozumienia między firmami jest takie ustalenie rozkładów jazdy pociągów między PKP Intercity a PKP Przewozy Regionalne, by nie kolidowały one ze sobą. - Dogadamy się, nie ma innej opcji - powiedział.

Zdementował pogłoski, że Grupa PKP uzależnia możliwość rozłożenia zadłużenia na raty od likwidacji połączeń InterRegio uruchamianych przez PKP Przewozy Regionalne, które na trasach międzywojewódzkich są konkurencyjne dla PKP Intercity.

Zdaniem Wacha wniosek o upadłość, jaki ma przygotować zarząd PKP PR na zlecenie rady nadzorczej jest bardzo niebezpieczny. Wyjaśnił, że ogłoszenie upadłości spółki spowoduje odebranie jej licencji na przewozy. W takiej sytuacji zabrakłoby połączeń kolejowych w regionach, a pasażerowie zostaliby pozostawieni sami sobie.

PKP Przewozy Regionalne to największy pasażerski przewoźnik kolejowy w kraju. Dziennie uruchamia około 3 tys. pociągów i przewozi ok. 200 tys. osób. Firma zatrudnia ok. 16 tys. pracowników. Od grudnia 2008 r. należy do samorządów.

Źródło artykułu:PAP
upadłośćpkpprpkp
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)