Na przebudowę "zakopianki" trzeba będzie poczekać
W najbliższych latach nie będzie przebudowy "zakopianki" na odcinku Poronin-Zakopane. Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji wygasa 8 kwietnia.
16.02.2010 | aktual.: 16.02.2010 08:38
Krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wystąpił do centrali o zgodę na ponowne podjęcie prac na odcinku, który budził mniej kontrowersji, czyli w samym Zakopanem na odcinku Ustup - centrum miasta.
- W tym procesie można byłoby wykorzystać wykonane wcześniej prace projektowe - powiedziała rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA, Magdalena Chacaga. Przepisy prawa stanowią jednak, że cały proces m.in. przygotowania dokumentacji, przeprowadzenia badań geologicznych i konsultacji społecznych musiałby zostać przeprowadzony od początku.
Zgoda centralnej GDDKiA na ponowne podjęcie prac na tym odcinku nie jest jednak pewna, ponieważ priorytetem są obecnie autostrady i drogi ekspresowe budowane na Euro 2012. "Zakopianka" na tym odcinku jest drogą niższej kategorii.
Właściciele terenów zarezerwowanych pod drogę od ponad 40 lat nie mogą prowadzić na nich żadnej działalności.
- Mają ograniczone prawa własności do swoich gruntów. Na tych terenach nie można budować, remontować a ludzie nie dostali stosownych odszkodowań - powiedział burmistrz Zakopanego, Janusz Majcher.
Problem ten ma pomóc rozwiązać przygotowywany przez władze Zakopanego plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru przebiegu planowanej "zakopianki". Plan ma być gotowy pod koniec sierpnia br.
- Będzie to podstawa dla władz miasta do wykupu tych terenów - powiedział Majcher.
Nie czekając na decyzje urzędników grupa właścicieli gruntów przeznaczonych pod przebudowę "zakopianki", którzy godzili się na przebieg drogi i domagali się wypłaty odszkodowań, przygotowuje zawiadomienie do prokuratury.
- Chcemy skarżyć GDDKiA o niegospodarność - powiedział jeden z właścicieli nieruchomości, przez które planowano budowę drogi, Andrzej Starzyk.
- Zrobiono kompletną dokumentację przebiegu drogi, badania gruntu, wytyczono przebieg drogi, wykupiono kilka nieruchomości - to było wyrzucenie pieniędzy w błoto - dodał Starzyk.
Przybudowa "zakopianki" na odcinku Poronin-Zakopane została wycofana z planów inwestycyjnych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad do 2013 roku, ze względu na protesty m.in. Federacji Obrony Podhala. "Zdecydowana większość górali była jednak za przeprowadzeniem inwestycji, dlatego dziwi fakt dlaczego GDDKiA wycofało się z niej" - komentuje Starzyk.