Na rynku FX i obligacji powiało optymizmem, lecz przyszły tydzień nadal niepewny

Złoty umocnił się w piątek, odreagowanie
było udziałem również rynku obligacji. Analitycy oceniają jednak,
że nadal nie ma pewności, co wydarzy się w przyszłym tygodniu.
Dopóki rynki nie odzyskają płynności, a główną rolę będą grały
emocje, a nie przywiązanie do fundamentów, można spodziewać się
dużej zmienności.

_ Kończymy sesję pod znakiem mocniejszego złotego, najwyższy poziom kursu w ciągu dnia, jaki obserwowaliśmy wynosił 3,94 za euro, w tej chwili jest to 3,81. Może to wynikać z chęci domknięcia pozycji przed końcem tygodnia, być może pojawili się pierwsi chętni do zakupu złotego po tych poziomach. Należy podchodzić do tego mimo wszystko z dużym dystansem, rynki są bardzo rozchwianie _ - powiedział Henryk Sułek z Millennium Banku.

_ Najważniejszy jest powrót płynności oraz zmniejszenie wahań kursów. Musimy uzbroić się w cierpliwość. Im płynność będzie większa, tym rynek będzie spokojniejszy. Sytuacja, z jaką mamy do czynienia, trwa już dość długo. Najwyższy czas, abyśmy zaczęli odbierać jakieś pierwsze pozytywne sygnały. Jednak dopóki poziom emocji się nie obniży, będziemy doświadczali nadal gwałtownych zmian _ - dodał.

Rynek obligacji w piątek nieco odreagował.

_ Mieliśmy dzisiaj najlepszy dzień w tygodniu, najbardziej optymistyczny. Obligacje miały się dosyć dobrze. Obserwowaliśmy zwiększony apetyt na ryzyko. Może wynikać to z faktu, że były zamykane krótkie pozycje, dodatkowo pomaga umocnienie na rynku walutowym. Jednak wciąż nie ma stabilizacji, jest w dalszym ciągu destabilizacja _ - powiedział Robert Hryciuk z BNP Paribas.

_ Rynek będzie obserwował ruchy Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Narodowego Banku Polskiego, który być może zdecyduje się w ciągu następnych tygodni zaproponować bardziej długoterminowe operacje zasilające rynek w płynność, co pomogłoby rynkowi obligacji. Ponadto patrzymy na rynki walutowe, jeśli tam jest poprawa, jest to pozytywne również dla obligacji _ - dodał.

Według dilera, to, co wydarzy się w przyszłym tygodniu, pozostaje pod znakiem zapytania.

_ Przy takiej zmienności nikt nie podejmuje się prognozowania. Dzisiejsze poziomy są bardzo mocne, jednak przyszły tydzień będzie nową kartą. Nie ma żadnych trendów, instytucje finansowe są w fazie redukcji ryzyka _- powiedział.

piątek piątek czwartek 16.45 9.30 16.15

EUR/PLN 3,8181 3,8990 3,8760 USD/PLN 3,0200 3,0780 3,0229 EUR/USD 1,2690 1,2670 1,2806

OK0710 7,40 7,42 7,43 PS0413 7,30 7,58 7,47 DS1017 6,95 7,55 7,60

Jacek Barszczewski (PAP)

jba/ jtt/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków