Jeden samolot dziennie
Zielona Góra chciała mieć lotnisko, więc je wybudowano - 33 km od niej, w Babimoście. A 164 km dalej, w Niemczech, powstaje gigantyczny port lotniczy.
W posiadaniu przez miasto własnego lotniska nie ma nic złego, o ile jest ono w odpowiedni sposób wykorzystywane. Ciężko to jednak powiedzieć o Zielonej Górze, skąd dziennie odlatuje tylko jeden samolot do Warszawy.
Lotnisko jest wciąż rozbudowywane, dostanie niedługo system ILS, który ma za zadanie ułatwiać lądowanie we mgle.
Koszt dotacji: 9,6 mln zł.