A1
Jako jeden z przykładów wielkich pomyłek "Wprost" wymienia budowę autostrady A1. Budowy w Polsce miały być zastrzykiem dla naszej gospodarki, polskich firm i czego nikt nie ukrywał - sposobem na chociaż chwilowe zmniejszenie bezrobocia.
Tymczasem sytuacja wygląda tak, że polską autostradę budują firmy z Niemiec, Austrii i Hiszpanii, łącznie jest ich 14. Polskich przedsiębiorców reprezentują jedynie cztery firmy, z czego jedna zbankrutowała.
Według wyliczeń tygodnika średnio z jednego euro wydanego na nasze drogi 84 centy trafiają do zagranicznych firm.
Unia Europejska do budowy A1 dorzuciła nam 3,3 mld zł.