Na Wall Street mocne spadki, rosną obawy o kolejne cięcie ratingu USA

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 2,11 proc. do 11.547,23 pkt.

Nasdaq stracił 1,92 proc. i wyniósł 2.523,14 pkt.

Indeks S&P 500 spadł o 1,86 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.192,99 pkt.

- Rynki są ekstremalnie nerwowe, wszędzie - mówi Jacques Porta, zarządzający Ofi Partimoine w Paryżu.

- Uwaga skupia się na tym, co zrobią agencje ratingowe, jeśli w USA nie uda się osiągnąć porozumienia w sprawie cięć deficytu budżetowego. Mamy bardzo trudną sytuację - dodaje.

Brak porozumienia w sprawie redukcji deficytu może doprowadzić do kolejnej obniżki ratingu kredytowego USA.

Specjalna komisja Kongresu ds. redukcji deficytu miała wypracować porozumienie w sprawie sposobów zmniejszenia deficytu budżetowego w ciągu najbliższych dziesięciu lat o 1,2 bln dolarów. Termin mija w środę, ale praktycznie upływa już w poniedziałek, bo porozumienie musi jeszcze zostać przesłane do sprawdzenia przez Kongresowe Biuro Budżetowe.

Spadki dotknęły w poniedziałek nie tylko rynki akcji. Ceny ropy naftowej spadły do 98 dolarów za baryłkę, srebro potaniało o 5 proc., a złoto kosztuje poniżej 1700 dolarów za uncję.

W październiku wzrosła aktywność w amerykańskiej gospodarce, choć wzrost był mniejszy niż oczekiwano - wynika z danych Banku Rezerw Federalnych z Chicago. Indeks NAI (National Activity Index) z Chicago Fed, który uwzględnia 85 wskaźników ekonomicznych, wzrósł w październiku do minus 0,13 pkt. z minus 0,20 pkt. we wrześniu, po korekcie. Analitycy oczekiwali wyniku plus 0,19 pkt. Wskaźnik ten uwzględnia m.in. dane o produkcji przemysłu podawane przez Fed, wskaźniki Departamentu Pracy o zatrudnieniu oraz dane ISM w przemyśle.

Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w październiku wzrosła do 4,97 mln w ujęciu rocznym - podało Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). We wrześniu liczba ta wyniosła 4,90 mln, po korekcie. Analitycy z Wall Street spodziewali się spadku sprzedaży domów na rynku wtórnym do 4,80 mln.

Ze spółek najmocniej, bo o blisko 100 proc., podrożały akcje Global Education & Tech Group na wieść, że firma zostanie przejęta przez Pearson.

Mocno taniały firmy sektora finansów. Najmocniej z nich - po 3-4 proc. - straciły Citigroup i Morgan Stanley.

Lekko drożały papiery banku inwestycyjnego Jefferies, chociaż jest on krytykowany za swoje nadmierne, zdaniem analityków, zaangażowanie na europejskim rynku długu.

Taniały akcje Wal-Mart, chociaż analitycy JPMorgan Chase podnieśli ich rekomendację. Ci sami analitycy obniżyli swoje zalecenie dla spółki Target. Około 5 proc. zniżkowały akcje Amazon, prawie 3 proc. stracił Intel.

Ponad 4 proc. potaniały akcje Research in Motion, gdyż analitycy Credit Suisse obniżyli dla nich swoją cenę docelową z 20 do 30 dolarów.

Bez echa przeszła publikacja wyników kwartalnych przez Tyson Foods, chociaż spółka pokazała ostry spadek zysków rok do roku.

W środę swoje wyniki za trzeci kwartał przedstawi m.in. Deere, a w czwartek giełdy w USA będą nieczynne z powodu Święta Dziękczynienia.