Na Wall Street niewielkie wzrosty

Sesja na Wall Street w piątek przebiegała pod znakiem niewielkich zwyżek głównych indeksów po lepszych od oczekiwań danych makro. Skala wzrostów była jednak ograniczona z powodu rozczarowujących wyników kwartalnych amerykańskich spółek.

15.04.2011 | aktual.: 16.04.2011 08:14

Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,46 proc. do 12.341,83 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,16 proc. i wyniósł 2.764,65 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 0,39 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.319,68 pkt.

- Po dzisiejszych danych jest wiele powodów, by z umiarkowanym optymizmem założyć, że przez jakiś czas będziemy świadkami wzmocnienia gospodarki i stabilnego wzrostu rynku akcji - powiedział Doug Godine, dyrektor zarządzający w banku inwestycyjnym Signal Hill.

Ceny konsumpcyjne (CPI - consumer price index) w USA w marcu wzrosły o 0,5 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrósł o 0,1 proc. w marcu mdm. Analitycy spodziewali się tymczasem wzrostu CPI o 0,5 proc. mdm, a CPI bazowego o 0,2 proc. mdm.

Rezerwa Federalna podała, że produkcja przemysłowa w USA w marcu 2011 r. wzrosła o 0,8 proc., wobec wzrostu w lutym o 0,1 proc. po korekcie. Analitycy spodziewali się w marcu wzrostu produkcji o 0,6 proc.

Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, wyniósł w kwietniu 69,6 pkt, wobec 67,5 pkt zanotowanych w marcu. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 68,8 pkt.

Nowojorska Rezerwa Federalna podała z kolei, że indeks aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork wzrósł w kwietniu do 21,7 pkt z 17,5 pkt w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie w kwietniu 17,0 pkt.

W piątek wyniki podał Bank of America Corp. Bank zanotował w pierwszym kwartale 2011 r. 17 centów zysku na akcję. Wynik okazał się gorszy od prognoz analityków, którzy spodziewali się w I kw. zysku 26 centów na akcję. Przychody wyniosły w pierwszym kwartale 27,10 mld USD wobec prognoz 26,60 mld USD.

Kurs Bank of America spadał w ciągu dnia o ponad 1,5 proc.

Przeceną objęte były papiery Google, który po czwartkowej sesji podał wyniki kwartalne. Zysk Google w pierwszym kwartale 2011 roku po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych wyniósł 8,08 USD na akcję i okazał się niższy od oczekiwań analityków, którzy prognozowali 8,11 USD na akcję.

Przychody spółki po wyłączeniu prowizji dla współpracujących ze spółką agencji reklamowych wyniosły 6,54 mld USD i były wyższe od prognoz analityków, mówiących o 6,33 mld USD przychodów.

Kurs Google spadał w piątek nawet o 8 proc.

Zdaniem analityków inwestorzy obawiają się, że spółka zbyt agresywnie stawia na wzrost przychodów, a nie dba o zyski. Analitycy Citigroup obniżyli rekomendację dla Google do "trzymaj", obniżyli też cenę docelową akcji spółki do 650 USD z 750 USD. Słabe wyniki skutkowały też serią obniżek cen docelowych innych domów maklerskich.

Po słabych wynikach o kilkanaście procent spadał też kurs innej spółki technologicznej, Infosys Technologies.

Zwyżkowały kursy producentów zabawek, spółek Mattel i Hasbro, choć obie zanotowały dwucyfrowy spadek wyników w I kwartale.

Rósł też kurs sieci kawiarni Starbucks, po tym jak spółka poinformowała, że do 2015 roku zamierza czterokrotnie zwiększyć liczbę punktów w Chinach, do 1,5 tys.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)