Na zakupach rząd zaoszczędzi miliardy złotych
Rząd bierze przykład z biznesu. Chce wykorzystać efekt skali w zamówieniach publicznych - zauważa "Puls Biznesu".
Rząd przymierza się do stworzenia centrum zakupowego dla całej administracji. Rada Gospodarcza przy premierze (RG), kierowana przez Jana Krzysztofa Bieleckiego, pochyliła się już nad tym pomysłem. Poświęciła mu jedno z posiedzeń i planuje następne - zaznacza gazeta.
Konsolidacja zakupów w rządowych urzędach, w ramach tzw. konsorcjów, mogłaby przynieść budżetowi oszczędności w kwocie 4-6 miliardów złotych rocznie. Bo np. przy kupnie pięćdziesięciu samochodów łatwiej o rabat niż przy nabyciu dwóch. Podobnie jest m.in. ze sprzętem komputerowym.
Kilka tygodni temu krytykując w czambuł rząd za zamieszanie dokoła OFE, prof. Leszek Balcerowicz wskazywał, że oszczędności należy szukać gdzie indziej..
- Obecnie na usługi zewnętrzne, takie jak papier czy telefony państwo wydaje ok. 14 mld zł rocznie. Nawet 6 mld zł z tej kwoty budżet mógłby zaoszczędzić dzięki stworzeniu centrum zakupowego dla całej administracji rządowej. Zapowiadane od lat, nadal nie powstało - napominał.