4. Szwecja
Ocena: dobry (73,4/100)
Wysokość szwedzkich emerytur zależy od wysokości odprowadzanych od pensji składek, ale dla najuboższych przewidziano emeryturę minimalną (w pełnym wymiarze przysługuje tym, którzy mieszkali w kraju co najmniej 40 lat). Do odpowiednika ZUS-u trafia 16 proc. pensji Szwedów, a na indywidualne fundusze emerytalne 2,5 proc. pensji. Szwedzi mają jednak znacznie większe pole manewru niż Polacy, którzy skazani są na jeden z 14 OFE. Nasi sąsiedzi z drugiej strony Bałtyku mogą inwestować w każdy z ponad 600 funduszy, które uzyskały pozwolenie na działanie w Szwecji. Przyszły emeryt sam tworzy sobie portfel inwestycyjny.
Oprócz tego 90 proc. pracowników korzysta ze zbiorowych planów emerytalnych, na które przeznaczają kolejne kilka procent swoich dochodów.
Dodatkowo Szwedzi mogą wykupywać indywidualne produkty emerytalne.
Choć system szwedzki został oceniony na solidną czwórkę, zdaniem analityków Mercer można by wprowadzić pewne zmiany na lepsze. Bezpieczeństwo systemu wzrosłoby po podwyższeniu wieku emerytalnego i poprawie zachęt podatkowych dla pracowników oszczędzających na emeryturę. Analitycy postulują też m.in. wprowadzenie wymogu corocznego sprawozdania na temat oszczędności emerytalnych oraz zapewnienie ochrony interesów obu stron w przypadku rozwodu.