Netto ogranicza liczbę klientów do 50 osób. W trosce o bezpieczeństwo

Maksymalnie 50. klientów naraz będzie mogło zrobić zakupy w sklepach Netto. Sieć chce w ten sposób zabezpieczyć pracowników, ale również samych klientów. Jednak nie jest to jedyne zabezpieczenie, jakie zostało wprowadzone w placówkach firmy.

x
Źródło zdjęć: © WP.PL
oprac.  KRO

"Nadzwyczajna sytuacja, z jaką mamy obecnie do czynienia, wymusza na sieciach handlowych nie tylko zagwarantowanie stałego zaopatrzenia sklepów w niezbędne produkty, ale także zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa pracownikom oraz klientom" - pisze Netto w komunikacie prasowym.

Jak wytłumaczono, ograniczenie liczby klientów nie jest obligatoryjne. O zastosowaniu takiej formy bezpieczeństwa sklep może zadecydować "w razie konieczności".

- Mamy pełną świadomość zagrożenia, dlatego zdecydowaliśmy się wprowadzić kolejne rozwiązanie, służące bezpieczeństwu na terenie naszych sklepów - wskazuje Mariola Skolimowska, PR&Communications Manager Netto Polska, cytowana w komunikacie. Tłumaczy też, że obecne procedury mają charakter tymczasowy - dopóki nie uporamy się z pandemią koronawirusa.

Zobacz też: Koronawirus. Zawieszenie spłaty kredytów? UOKiK z odważną propozycją

- Zdajemy sobie sprawę, że może to być pewnego rodzaju utrudnienie w codziennych zakupach. Nasz personel dokłada jednak wszelkich starań, aby sklepy działały tak sprawnie, jak to tylko możliwe w obecnych warunkach. (..) Apelujemy do naszych klientów z prośbą o cierpliwość i zrozumienie sytuacji, w której wszyscy się znajdujemy. Jesteśmy przekonani, że nasze wspólne zaangażowanie i poczucie odpowiedzialności przyniesie efekty - dodaje Skolimowska.

Sieć również wprowadziła w każdym sklepie taśmy, które mają na celu odgrodzenie od siebie klientów. Wszystko po to, by zachowali oni wymagany odstęp 1-1,5 m. Podwyższono także do 100 złotych limit bezgotówkowej płatności bez konieczności wpisywania kodu PIN.

"Wszystkie sklepy zostały zaopatrzone w jednorazowe rękawiczki dla pracowników oraz duże ilości żelu antybakteryjnego do dezynfekcji rąk. Na bieżąco dostarczane są profesjonalne środki do odkażania urządzeń kasowych oraz innego wyposażenia sklepów" - zapewnia sieć w komunikacie. Deklaruje także, że wszyscy pracownicy, którzy skorzystali w marcu z urlopu na dziecko, nie odczują tego w wynagrodzeniu - ich premie nie zostaną zmniejszone.

O tym, jak sieci sklepów starają się chronić swoich pracowników, informujemy od kilku dni. Na porządku dziennym są obecnie lateksowe rękawiczki wydawane pracownikom, specjalne przegrody z pleksi lub tworzywa sztucznego, które odgradzają kasjerów od klientów, a także "martwe strefy", czyli przestrzeń wydzielona z użytkowania, przez którą nabywca może przejść, ale nie może się zatrzymać. Reporterka WP Finanse sprawdziła, jak wyglądają zabezpieczenia w praktyce.

Netto istnieje na polskim rynku od 25 lat. Posiada 400 sklepów w Polsce i trzy magazyny dystrybucyjne, zatrudnia ponad 5,5 tys. osób.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Wybrane dla Ciebie

Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Likwidują przedszkole w trakcie roku. Rodzice oburzeni
Likwidują przedszkole w trakcie roku. Rodzice oburzeni
Organizator rodeo idzie do sądu. "Straciliśmy milion złotych"
Organizator rodeo idzie do sądu. "Straciliśmy milion złotych"
Babcia zajęła jej mieszkanie. Walczyła o nie w sądzie przez lata
Babcia zajęła jej mieszkanie. Walczyła o nie w sądzie przez lata