To jest noweNetto ogranicza liczbę klientów do 50 osób. W trosce o bezpieczeństwo

Netto ogranicza liczbę klientów do 50 osób. W trosce o bezpieczeństwo

Maksymalnie 50. klientów naraz będzie mogło zrobić zakupy w sklepach Netto. Sieć chce w ten sposób zabezpieczyć pracowników, ale również samych klientów. Jednak nie jest to jedyne zabezpieczenie, jakie zostało wprowadzone w placówkach firmy.

Netto ogranicza liczbę klientów do 50 osób. W trosce o bezpieczeństwo
Źródło zdjęć: © WP.PL
oprac. KRO

26.03.2020 | aktual.: 08.05.2022 17:07

"Nadzwyczajna sytuacja, z jaką mamy obecnie do czynienia, wymusza na sieciach handlowych nie tylko zagwarantowanie stałego zaopatrzenia sklepów w niezbędne produkty, ale także zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa pracownikom oraz klientom" - pisze Netto w komunikacie prasowym.

Jak wytłumaczono, ograniczenie liczby klientów nie jest obligatoryjne. O zastosowaniu takiej formy bezpieczeństwa sklep może zadecydować "w razie konieczności".

- Mamy pełną świadomość zagrożenia, dlatego zdecydowaliśmy się wprowadzić kolejne rozwiązanie, służące bezpieczeństwu na terenie naszych sklepów - wskazuje Mariola Skolimowska, PR&Communications Manager Netto Polska, cytowana w komunikacie. Tłumaczy też, że obecne procedury mają charakter tymczasowy - dopóki nie uporamy się z pandemią koronawirusa.

- Zdajemy sobie sprawę, że może to być pewnego rodzaju utrudnienie w codziennych zakupach. Nasz personel dokłada jednak wszelkich starań, aby sklepy działały tak sprawnie, jak to tylko możliwe w obecnych warunkach. (..) Apelujemy do naszych klientów z prośbą o cierpliwość i zrozumienie sytuacji, w której wszyscy się znajdujemy. Jesteśmy przekonani, że nasze wspólne zaangażowanie i poczucie odpowiedzialności przyniesie efekty - dodaje Skolimowska.

Sieć również wprowadziła w każdym sklepie taśmy, które mają na celu odgrodzenie od siebie klientów. Wszystko po to, by zachowali oni wymagany odstęp 1-1,5 m. Podwyższono także do 100 złotych limit bezgotówkowej płatności bez konieczności wpisywania kodu PIN.

"Wszystkie sklepy zostały zaopatrzone w jednorazowe rękawiczki dla pracowników oraz duże ilości żelu antybakteryjnego do dezynfekcji rąk. Na bieżąco dostarczane są profesjonalne środki do odkażania urządzeń kasowych oraz innego wyposażenia sklepów" - zapewnia sieć w komunikacie. Deklaruje także, że wszyscy pracownicy, którzy skorzystali w marcu z urlopu na dziecko, nie odczują tego w wynagrodzeniu - ich premie nie zostaną zmniejszone.

O tym, jak sieci sklepów starają się chronić swoich pracowników, informujemy od kilku dni. Na porządku dziennym są obecnie lateksowe rękawiczki wydawane pracownikom, specjalne przegrody z pleksi lub tworzywa sztucznego, które odgradzają kasjerów od klientów, a także "martwe strefy", czyli przestrzeń wydzielona z użytkowania, przez którą nabywca może przejść, ale nie może się zatrzymać. Reporterka WP Finanse sprawdziła, jak wyglądają zabezpieczenia w praktyce.

Netto istnieje na polskim rynku od 25 lat. Posiada 400 sklepów w Polsce i trzy magazyny dystrybucyjne, zatrudnia ponad 5,5 tys. osób.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)