Nie ma chętnych do produkcji Prosecco. Włoska firma ma wielki problem
- Szukam co najmniej 20 osób, ale nikt się nie zgłasza - rozkłada ręce Sandro Bottega, właściciel winnicy i producent słynnego trunku z północy Włoch. Jego firma musi przez to ciąć produkcję - w pierwszym półroczu trzeba było zrezygnować z zamówień na łączną sumę 10 milionów euro. Bottega uważa, że brak chętnych do pracy to skutek wprowadzenia we Włoszech podstawowego dochodu obywatelskiego.
02.08.2022 20:57
- Kto może pracować, ale woli pobierać dochód obywatelski, jest złodziejem - twierdzi kategorycznie Sandro Bottega, cytowany we wtorek przez włoskie media. Mężczyzna jest właścicielem działającej od stu lat winnicy i linii produkcyjnej Prosecco z okolic Treviso w Wenecji Euganejskiej. I ma poważny problem.
Nie ma chętnych do pracy
- Szukam co najmniej 20 osób, ale nikt się nie zgłasza - dodaje i wylicza, że potrzebuje magazynierów, specjalistów od konserwacji sprzętu, kierowców, enologów i pracowników administracyjnych. Jak przyznaje z ironią, "poszukiwanie personelu przynosi rozbrajające rezultaty". Dodał, że z powodu braków w personelu w pierwszym półroczu musiał z tego powodu zrezygnować z zamówień na łączną sumę 10 milionów euro.
- Włoscy politycy powinni przyjść do firm i zobaczyć, co to znaczy je prowadzić - narzeka Bottega. Włoskie media zauważają, że to kolejny notowany w ostatnim czasie przypadek poważnych problemów z pracownikami w Italii. Brakuje ich też między innymi w hotelarstwie, turystyce, gastronomii oraz w rolnictwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyczyna jest zawsze ta sama: przyznawany bezrobotnym i ubogim tzw. dochód obywatelski, czyli realizacja sztandarowego hasła Ruchu Pięciu Gwiazd z kampanii wyborczej sprzed ponad czterech lat. Dochodzą do tego niskie płace w wielu sektorach, co powoduje, że zatrudnienie jest mniej opłacalne niż zasiłek od państwa. Niektórzy pobierają go i pracują na czarno, by nie stracić prawa do świadczenia.
Zdaniem ekspertów z tym problemem wiele firm będzie musiało zmagać się jeszcze długo. W zależności od sytuacji materialnej dochód obywatelski wynosi we Włoszech od 500 euro miesięcznie dla jednej osoby.
Bezrobocie spada
Według włoskiego urzędu statystycznego ISTAT bezrobocie we Włoszech w czerwcu wyniosło 8,1 proc. i od października ubiegłego roku, kiedy osiągnęło poziom 9,2 proc., regularnie spada.
Z drugiej strony we włoskim rolnictwie nadal dochodzi do wyzysku przybywających do kraju cudzoziemców. Wyzyskiwanych jest prawie 200 tysięcy imigrantów, głównie nielegalnych - wynika ze statystyk organizacji obserwujących i analizujących zjawisko pracy, określanej często jako niewolnicza. Nie wyklucza się, że te liczby są jeszcze wyższe. Sytuacja takich pracowników jest szczególnie dramatyczna w czasie gigantycznych upałów.