Nie ma co liczyć na tańsze kredyty w złotówkach

_ Przechodzę do obozu opowiadającego się za stabilizacją stopy na pewien okres. (...) W Radzie zaczyna się kształtować ciekawy konsensus w celu stabilizacji stóp. Rzadko był tak jednolity front. (...) Do końca roku liczę na stabilizację na rynkach finansowych. W styczniu 2009 roku mamy nową projekcję inflacyjną. Na początku roku mamy też przeszacowanie koszyka inflacyjnego _ - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Filar.

Do tej pory "jastrzębi" członek Rady, nie wyklucza, że wiosną przyszłego roku zobaczymy cięcie stóp procentowych.
_ Nie wykluczałbym tego. Styczeń będzie dobrym momentem do oceny przyszłości, bo będziemy znali nową projekcję NBP. W marcu, kwietniu będzie nowy koszyk inflacyjny i tym samym możliwość lepszej oceny ukształtowanego poziomu inflacji _ - uważa Filar.

Polecamy: » Zobacz raport "Kryzys na giełdach" » Kredyt w walucie? Porównaj oferty i wybierz najlepszą » Forum analityków - zadaj pytanie (
http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1485298860&de=1485385140&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CHFPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=300&h=140&cm=0&lp=1 )

Filar nie zgadza się z opinią, że kryzys finansowy może spowodować przesunięcie wejścia do ERM2.
_ Nie sądzę, aby takie przesunięcie było nieuchronne. Dziś problemem nie jest procedura końcowego przyjęcia euro, tylko wybranie momentu wejścia do systemu ERM2. MF mówi o przełomie I i II kwartału 2009 roku i ja się z tym zgadzam, tylko pod jednym warunkiem: do tego czasu rynki finansowe i kursy walut się uspokoją _ - powiedział. _ Dobrze by było, żeby przed wejściem do ERM2 były rozwiązane wszystkie kwestie polityczno-prawne _ - dodał Filar.

Członek Rady twierdzi także, że 2009 rok może przynieść wzrost bezrobocia, jednak nie do poziomu dwucyfrowego. Wzrost wynagrodzeń, jego zdaniem nie powinien być już dwucyfrowy. Wyhamuje także sprzedaż detaliczna.

Dynamikę wzrostu gospodarczego w przyszłym roku Filar prognozuje na 3,8-4,1 proc.