Program na żywo, czyli eksperci z USA w TVN
Także TVN zaliczył niezłą wpadkę wizerunkową. Doszło do tego podczas wyborów prezydenta w Stanach Zjednoczonych.
W trakcie programu wyborczego nadawanego przez stację, studio telewizyjne połączyło się na Skype bezpośrednio z Atlantic City, gdzie był jeden z komentatorów. Okazało się, że w rzeczywistości nadawał on siedząc w bokserkach... w bloku na warszawskim Ursynowie. Po wszystkim w sieci pojawił się filmik, który lotem błyskawicy obiegł internet i wzbudził radość wśród internautów, ale nie tylko. Także koledzy po fachu nie omieszkali wtrącić swoich trzech groszy. Agnieszka Gozdyra z Polsat News napisała: "Ulala.. dopiero teraz zobaczyłam, jak chłopię siedzące na gaciach w kuchni daje lajfa niby z Atlantic City".
Na wyjaśnienie zaistniałej sytuacji ze strony stacji długo trzeba było czekać. No cóż, nawet największym zdarza się popełniać błędy i dać się wyprowadzić w pole, tym razem zwykłym studentom.