Bankowe obiecanki-cacanki
Bank BNP Paribas przekonał się na własnej skórze, że warto większą wagę przykładać do tego co się obiecuje, a przede wszystkim pisze w regulaminach.
Na początku sierpnia 2014 r. w sieci pojawiła się promocja od BNP Paribas - korzystne konto z moneybackiem i tablet Samsung Galaxy Tab 3 za darmo. Warunkiem otrzymania nagrody było kliknięcie w baner reklamowy, wypełnienie wniosku i otworzenie rachunku. Dodatkowo do końca września należało wydać za pomocą karty debetowej minimum 400 zł.
Bank w regulaminie wyraźnie zaznaczył, że "Okres trwania Sprzedaży Premiowej premiującej otwarcie iKonto w BNP Paribas Banku Polska S.A. trwa od 01.08.2014 r. do 31.08.2014 r. lub do wyczerpania Nagród". Nie można więc mu zarzucać, że nie informował o tym, że liczba tabletów jest ograniczona. Do tego, jak poinformował nas jeden z czytelników, bank zakończył promocję już 14 sierpnia. Czyli już wtedy było wiadomo, że liczba chętnych przekroczyła liczbę nagród.
Potem okazało się, że nie wszyscy, którzy założyli konto i spełnili warunki, tablet dostaną. Wściekli klienci zaatakowali bank. Żalili się w mailach, w mediach, na forach oraz na FB. To był prawdziwy protest. Problemem okazał się niefortunnie napisany regulamin, do czego bank ostatecznie przyznał się w komunikacie wysłanym do mediów.
Ostatecznie prezes zarządu BNP Paribas poinformował na facebookowym fanpage'u banku o tym, że wszyscy uczestnicy, którzy spełnili warunki promocji otrzymają tablety. Dobre imię firmy zostało uratowane.