Trwa ładowanie...
d3srbj7
23-09-2011 18:06

Niedźwiedzie nadal tańczą twista

Biorąc pod uwagę fakt, iż wczorajsza sesja w USA zakończyła się dużo mniejszymi spadkami niż na panicznych parkietach europejskich, ze szczególnym uwzględnieniem polskiego, racjonalnym oczekiwaniem co do otwarcia w Warszawie było oczekiwania pewnego opamiętania i skorygowania wczorajszych emocji. Niestety, rynek z racjonalnością często nie ma wiele wspólnego, a doświadczenie podpowiadało, że po tak katastrofalnej sesji następnego dnia rzadko dochodzi do istotnego wzrostu.

d3srbj7
d3srbj7

Poranna rzeczywistość w Warszawie okazała się chyba nawet gorsza od przewidywań pesymistów. Po niecałej godzinie handlu WIG20 spadał niemal 2% przy wzrostach na innych parkietach europejskich i przy lekkim wzmocnieniu złotego. Główną przyczyną była kolejna paniczna ucieczka inwestorów z rynku KGHM. Następne godziny handlu to już niekontrolowane pozbywanie się akcji, w wyniku którego WIG20 spadał już niemal 5%. Obserwując tę wyprzedaż miałem wrażenie, że właśnie na naszym parkiecie dyskontowane są wszystkie problemy tego świata. Zwyczajowo mówi się w takim przypadku, iż GPW płaci cenę za płynność, jednak jeżeli tak jest to mamy do czynienia z asymetrią, ponieważ na wzrostowym rynku nie zauważyłem podobnej premii za płynność. Osobiście sądzę raczej, że polski rynek płaci cenę za niedostateczną głębokość, inaczej mówiąc pozycje budowane na GPW są zbyt duże aby rynek mógł je w krótkim czasie wchłonąć w przypadku szybkiego zamykania, a manewr rządu z OFE pozbawił GPW ich stabilizującej funkcji, nieocenionej w
przypadkach panicznej wyprzedaży akcji. Ostrych spadków na GPW od początku dnia nie potwierdzała sytuacja na rynku złotego i od godziny 14 inwestorzy zaczęli powoli trzeźwieć. Psychologicznie z pewnością kupującym dodały otuchy informacje o interwencji BGK i NBP na rynku złotówki. Do końca sesji na parkiecie było nadal bardzo nerwowo ale ostatecznie udało się zamknąć WIG20 na poziomie 2101.23 pkt. czyli -1.00%. Obroty były bardzo wysokie, a więc adekwatne do dużych emocji na parkiecie (1.27 mld zł). Szerokość rynku potwierdza dominację niedźwiedzi, ponieważ spółki, których kursy spadły zdecydowanie przeważały nad wzrostowymi (221/112).

Wśród blue chipów największą siłę pokazały największe spółki z branży finansowej. Kursy PZU i PKO BP wzrosły ponad jeden procent odrabiając z nawiązką duże straty z godzin południowych, jednak liderem okazało się maltretowane przez sprzedających w ostatnim czasie PBG (+4.0%). Kilka spółek doznało sporej przeceny tak jak Asseco Polska (-5.17%), Bank Handlowy (-4.18%) czy Lotos (-4.24%). Na szerokim rynku większe wzrosty należały do rzadkości i dotyczyły głównie walorów spoza głównego nurtu rynku przy symbolicznym poziomie obrotów np. Anti SA (+13.10%) – wartość obrotów 5.6 tys. zł. Pomimo paniki w trakcie sesji nie zanotowaliśmy w tym segmencie rynku szczególnie dotkliwych spadków, a największe z nich to Intakus (-13.70%), Patentus (-10.42%) i Eurofaktor (-10.11%).

Dzisiejsza sesja pomimo spadku nie jest tak jednoznaczna jak wczorajsza. Długi dolny cień sygnalizuje podjęcie walki przez stronę popytową, abstrahując od tego czy byli nią łapacze dołków, czy też zamykający pozycje krótkie. Ocena całego tygodnia jest oczywista. Koncepcja wygenerowania dłuższego korekcyjnego odbicia z poziomu 2250 pkt. legła w gruzach w czwartek i inicjatywa w każdym horyzoncie czasowym jest znowu w rękach niedźwiedzi. Komentatorzy podkreślają rozczarowanie komunikatem FED, w którym inwestorzy nie znaleźli impulsu do nabywania akcji i traktują to jako powód wczorajszej wyprzedaży. Ja spojrzałbym na to z trochę innej strony. Sądzę, że głównym powodem wczorajszego uderzenia na rynkach różnych klas aktywów było to, iż potężny globalny kapitał spekulacyjny nie znalazł w zapowiadanych działaniach FED niczego co mogłoby zagrozić średnioterminowej strategii grania na spadki. Z punktu widzenia przeciętnego inwestora sens i cel osławionej operacji Twist jest dosyć mglisty, a po wczorajszej sesji
wręcz może on przypuszczać, że polega ona na spadkach indeksów o 5%. Swoją drogą trzeba przyznać, że od początku swojej kadencji Ben Bernanke ma wielkie kłopoty z pozytywnym odbiorem przez rynki. Wczorajsza sesja dobitnie potwierdza, że kolejna odsłona kryzysu rozpoczętego w 2007 jest faktem. Głównymi jego sprawcami są elity największych krajów Zachodu i te same elity nadal demonstrują całkowitą bezradność w kwestii sformułowania i wdrożenia skoordynowanej i skutecznej strategii zapobiegającej dalszemu rozwijaniu się kryzysu. W tej sytuacji wydaje się, że coraz mniejsze znaczenie ma to z jakiego poziomu i kiedy dojdzie do trochę dłuższej korekty wzrostowej, ponieważ z prawdziwą kulminacją szeregu problemów największych światowych gospodarek będziemy mieli do czynienia najprawdopodobniej dopiero w przyszłym roku. Z krótkoterminowego punktu widzenia pomimo powszechnego pesymizmu zaryzykowałbym prognozę nieśmiałej próby odbicia na początku nadchodzącego tygodnia. Nie sądzę aby była ona trwała, jednak gdyby
kolejny spadek został zatrzymany powyżej dzisiejszych dołków to jest szansa na uklepanie twardszego dna będącego podstawą do nieco dłuższego odbicia. W średnioterminowej perspektywie dłuższa korekta wzrostowa w październiku jest scenariuszem ciągle realnym. Wrzesień będzie czwartym miesiącem spadkowym WIG20 z rzędu. W historii GPW tylko raz zdarzyło się, że po takiej sekwencji nie było kolejnego miesiąca wzrostowego. Powszechny pesymizm i niewiara w zwyżki także wspiera koncepcję trochę dłuższej przerwy w spadkach.

Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.

d3srbj7

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

d3srbj7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3srbj7