Nielegalny śmieciowy biznes. Policja zatrzymała podejrzanych
Policjanci z Opola zatrzymali dwóch mieszkańców województwa śląskiego w związku z podejrzeniem udziału w procederze nielegalnego składowania śmieci. Policja podaje, że na "śmieciowym biznesie" podejrzani mogli zarobić nawet 800 tys. złotych.
Zatrzymania są efektem śledztwa prowadzonego od końca 2023 roku we współpracy z inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu.
Sprawa dotyczyła nielegalnego wysypiska śmieci w Krapkowicach, które znajdowało się na terenie legalnie zarejestrowanego składowiska odpadów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile Polacy wydają miesięcznie? Padły konkretne kwoty
Śledczy ustalili, że na miejscu składowano zupełnie inne odpady niż te, które wynikały z oficjalnych zezwoleń. Kontrolerzy uznali ilość i sposób składowania za zagrażające środowisku. Jak wstępnie ustalili śledczy, podejrzani umieścili na wysypisku około 5000 metrów sześciennych odpadów komunalnych.
Zatrzymani to mieszkańcy województwa śląskiego, którym postawiono kilkadziesiąt zarzutów, w tym poświadczenia nieprawdy w dokumentacji oraz składowania odpadów wbrew przepisom.
Policja udowodniła, że na nielegalnym procederze zarobili co najmniej 800 tys. złotych. Do tej sprawy funkcjonariusze zabezpieczyli na poczet przyszłych mienie o wartości ponad 200 tys. złotych, w tym gotówkę, Porsche oraz luksusowy zegarek.
Teraz zatrzymanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dodatkowo, okazało się, że 54-letni zatrzymany był poszukiwany do odbycia kary blisko 2 lat więzienia za wcześniejsze przestępstwa związane ze składowaniem śmieci. Został już przewieziony do zakładu karnego. Policja podkreśla, że śledztwo jest nadal w toku, a funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.