Niemcy coraz częściej kupują domy w Polsce. Co jest powodem?

W Kunowicach koło Słubic nowoczesny, wolnostojący dom o powierzchni mieszkalnej 150 mkw. można kupić za mniej niż 250 tys. euro. Ale takie oferty są coraz rzadsze – przyznaje w rozmowie z dpa lokalny agent nieruchomości. Do granicy we Frankfurcie nad Odrą jest stąd zaledwie 10 minut jazdy samochodem.

Niemcy coraz częściej kupują domy w Polsce
Niemcy coraz częściej kupują domy w Polsce
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Patryk Kosmider
oprac. NST

05.07.2023 | aktual.: 05.07.2023 18:56

W ostatnim kwartale 2022 roku ceny na rynku nieruchomości były średnio o 3,6 procenta niższe w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku - podał Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden. Jest to pierwszy spadek od końca 2010 roku - wtedy ceny spadły o pół procenta. W porównaniu z poprzednim kwartałem jeszcze mocniej spadły ceny mieszkań oraz domów jedno- i dwurodzinnych - o 5 procent.

Szczególnie w czasach kryzysu posiadanie domu w Niemczech pozostaje dla wielu niezrealizowanym marzeniem, które w Polsce może da się spełnić. Bo mimo rosnących cen wszystko jest nadal trochę tańsze, a biurokracja na to pozwala – pisze dpa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Coraz więcej cudzoziemców kupuje mieszkania w Polsce

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w 2022 roku osoby z zagranicznym paszportem kupiły w Polsce 14 359 mieszkań - to o 35 proc. więcej niż rok wcześniej. Do tego cudzoziemcy stali się właścicielami 3083 lokali użytkowych. Najchętniej wybierane są mieszkania w dużych miastach: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi i Poznaniu.

65-letni urzędnik państwowy z Niemiec, który po przejściu na emeryturę chciał osiedlić się na wsi, jest zachwycony polską przyrodą – są tu "maki, konie na wybiegu, krajobraz, za który można umrzeć". Emeryt długo "szukał takiego szczęścia w Niemczech, zwłaszcza w Brandenburgii czy Meklemburgii-Pomorzu Przednim", ale "oszczędności całego życia" nie wystarczyły na zrealizowanie planów – opisuje dpa.

Za 1600-metrową działkę w Kunowicach, na której stoi dom o powierzchni 150 metrów, zapłacił kilka lat temu niecałe 200 tys. euro. Teraz "region ten cieszy się coraz większą popularnością, co potwierdza również spojrzenie na okolicę. ,"ęsto upakowane, nowe dachy lśnią w słońcu" – zauważa dpa.

I tak jest drogo

Mimo że ceny w Polsce również poszły w górę, "domy i mieszkania są tam wciąż o 20, 30 czy 40 proc. tańsze, niż u nas" – komentuje prof. Florian Koch, ekspert zarządzania nieruchomościami z Berlina. Jednak dokładnych danych jest niewiele, szczególnie w przypadku regionów wiejskich w rejonach przygranicznych. Popyt na polskie nieruchomości, a tym samym ich ceny, napędza dodatkowo napływ Ukraińców – wciąż "znacznie większy niż do Niemiec".

- Biorąc pod uwagę różnice w dochodach, jest mało prawdopodobne, aby ceny nieruchomości w Polsce i w Niemczech były takie same – twierdzi Koch. - Porównywalna nieruchomość po polskiej stronie kosztuje maksymalnie dwie trzecie tego, co po naszej – potwierdza Fred Mahro, burmistrz przygranicznego Guben na Łużycach

Cudze chwalicie, swego nie znacie

Posiadanie domu w Niemczech stało się w ostatnim czasie tańsze, a ceny nieruchomości mieszkaniowych spadły w pierwszym kwartale tego roku najmocniej od 23 lat – wynika z danych niemieckiego urzędu statystycznego. Spadek ten wyniósł średnio 6,8 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.

Wojna i kryzys na Ukrainie wyczerpują siłę nabywczą zainteresowanych. Wysoka inflacja odcisnęła swoje piętno także na kontach oszczędnościowych, a kredyty i odsetki są dziś znacznie droższe niż dwa lata temu – przypomina dpa.

Tanie nieruchomości można znaleźć także po niemieckiej stronie granicy, szczególnie na terenach wiejskich. Niemcom coraz łatwiej przenosić się do Polski. (…) Mogą oni kupować na takich samych warunkach, jak ich polscy sąsiedzi. Niemcy od lat stanowią drugą co do wielkości grupę zagranicznych nabywców w Polsce, zaraz za Ukraińcami" – podkreśla dpa. Walorem polskiego rynku mieszkaniowego jest wysoka rentowność wynajmu brutto, zwłaszcza na tle krajów Europy Zachodniej, przy relatywnie niskim opodatkowaniu dochodów z wynajmu.

Argumentem za przeprowadzką do Polski jest kwestia wymogów energetycznych, generalnie bardziej swobodnych – dodaje Koch.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)