Trwa ładowanie...
cinkciarz.pl
komentarz makro
15-10-2014 17:40

Niemiecka recesja pociągnie za sobą Polskę?

Niemcy z każdym miesiącem wyglądają słabiej. Coraz głośniej słychać spekulacje, że największa gospodarka Unii Europejskiej może wpaść w recesję. Co to znaczy dla Polski?

Niemiecka recesja pociągnie za sobą Polskę?Źródło: AFP, fot: Daniel Roland
d1cvjjd
d1cvjjd

Najważniejszym odbiorcą polskiego eksportu są Niemcy. Od początku roku do lipca nasi zachodni sąsiedzi kupili aż 25.8 procent towarów wysłanych za granicę. To więcej niż 25 procent w analogicznym okresie poprzedniego roku. W 2013 roku całkowita wartość eksportu do Niemiec wyniosła 162.5 mld złotych. Ta kwota odpowiada 9.8 procent produktu krajowego brutto Polski w poprzednim roku.

Niemcy w recesji

W sierpniu produkcja przemysłowa w nadreńskich fabrykach zmalała o 3 procent ujęciu rok do roku. Był to największy spadek od listopada 2012 roku, czyli okresu, kiedy strefa euro pogrążała się w kryzysie finansów publicznych. Dla przypomnienia mówiono wtedy, że grecki scenariusz zostanie powtórzony w Hiszpanii i we Włoszech. Ten czynnik napędzał niechęć do inwestycji, który ciągnął w dół produkcję.

(dane: bloomberg)
Źródło: (dane: bloomberg)

Także inne dane z Niemiec rysują pochmurny obraz. Ostatnio indeks nastrojów inwestorów i analityków ZEW obniżył się do najniższego poziomu od listopada 2012 roku, notując dziesięć miesięcy nieprzerwanych spadków. Podobne tendencje pokazał wcześniej raport Ifo - najważniejszy wskaźnik koniunktury w Niemczech zanotował wynik na najniższym pułapie od kwietnia poprzedniego roku. Równie niekorzystnie wypadły raporty PMI, zarówno dla sektora usługowego, jak i przemysłowego.

d1cvjjd

W tych okolicznościach niemieckie ministerstwo gospodarki zaktualizowało swoje prognozy, nie pozostawiając wątpliwości, że sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu. Projekcja wzrostu PKB w tym roku została obniżona do 1.2 procent z 1.8 procent do tej pory. W podobnym wymiarze obcięto prognozę na kolejny rok do 1.3 procent z 2 procent. To oznacza, że już ten rok będzie stosunkowo słaby, a w przyszłym roku nie należy spodziewać się istotnej poprawy sytuacji.

Z niemieckiego krajobrazu gospodarczego wyłaniają się spekulacje, że w trzecim kwartale kraj zanotuje spadek PKB w ujęciu kwartał do kwartału po spadku PKB w okresie od kwietnia do czerwca. To będzie oznaczać, że najważniejsza gospodarka Unii Europejskiej wpadnie w techniczną recesję (dwa kwartały spadku PKB z rzędu).

Polska ucierpi

Silne powiązanie z Niemcami ma swoje wady i zalety. W obecnych okolicznościach erozji wzrostu PKB za naszą zachodnią granicą taka sytuacja rodzi refleksję, że Polska jest jednak nadmiernie uzależniona od niemieckiego importu.

(dane: bloomberg)
Źródło: (dane: bloomberg)

Spadek aktywności niemieckiego przemysłu znalazł odzwierciedlenie w raportach z krajów ściśle z nim powiązanych - Czech, Węgier, Rumuni, a także Polski. W naszym kraju produkcja skurczyła się nieoczekiwanie aż o 1.9 procent rok do roku, podczas gdy prognozy zakładały pozytywną dynamikę raportu. Ostatnim razem równie złe dane pokazano w maju zeszłego roku, kiedy produkcja spadła o 1.8 procent. Wszystko wskazuje na to, że także wzrost PKB w naszym kraju ucierpi z powodu ochłodzenia koniunktury za Odrą ze względu na osłabienie eksportu do Niemiec.

d1cvjjd

Niemniej Rada Polityki Pieniężnej podjęła już działania ukierunkowane na złagodzenie wpływu zewnętrznych czynników na wzrost PKB w naszym kraju poprzez obniżenie stóp procentowych do rekordowo niskiego poziomu 2 procent. Ponadto RPP powinna zdecydować się na obniżenie ceny pieniądza o przynajmniej 25 punktów bazowych, a niewykluczone jest nawet 50 puntów. To w pewnym stopniu zniweluje szkody wyrządzone polskiej gospodarce przez niemieckie hamowanie.

Co więcej, może okazać się, że skala trudności nad Renem jest przeszacowana. W danych nie widać jeszcze działań podjętych przez Europejski Bank Centralny (rekordowo niskie stopy, pożyczki dla banków TLTRO i skup aktywów). Ostatnie z tych instrumentów zostały wprowadzone w życie dopiero w październiku i nie zdołały jeszcze wpłynąć na akcję kredytową, a zatem na aktywność przedsiębiorstw.

Podsumowując, może okazać się, że koniunktura w Niemczech właśnie zaliczyła dołek i wraz z przesiąkaniem kredytu do realnej gospodarki sytuacja będzie ulegać poprawie. Za taką oceną przemawia kondycja rynku pracy – stopa bezrobocia pozostaje blisko najniższego poziomu od czasu zjednoczenia. Zatem skoro firmy nie zwalniają, to muszą widzieć nadzieję na lepsze czasy. Podobnie jest w Polsce, gdzie stopa bezrobocia także maleje.

d1cvjjd

W dodatku w Unii Europejskiej rozpoczęła się właśnie dyskusja na sposobami pobudzenia wzrostu, a z powodu ochłodzenia koniunktury w Niemczech Berlin będzie bardziej skłonny do wyrażenia zgody na złagodzenie dyscypliny budżetowej, aby wesprzeć swoją gospodarkę. Z polskiej perspektywy to może oznaczać, że nawet jeżeli Niemcy zaliczą recesję w trzecim kwartale oraz w pewnym stopniu pociągną w dół nasz PKB, to nie powinniśmy się nadmiernie martwić tym faktem. Stymulacja fiskalna i monetarna w strefie euro daje podstawy do optymizmu.

Piotr Lonczak, analityk Cinkciarz.pl

d1cvjjd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1cvjjd