Niemiecki browar zbankrutował. Działał 322 lata
To ostateczny koniec rodzinnego browaru Bruch. Tradycyjna firma z Saarbrücken, która działała 322 lata, po raz kolejny ogłosiła upadłość. Jej właściciel walczył do końca, ale prawdopodobnie nie pozostało mu nic poza prawami do nazwy marki.
Jak donosi portalspozywczy.pl, w związku z bankructwem sąd rejonowy w Saarbrücken wyznaczył syndyka masy upadłościowej. Do działania przystąpił już prawnik Stephan Hainz, który chce pozyskać dostęp do przeglądu wartości, które w dalszym ciągu istnieją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biznes mówi: Złoty interes
Koniec browaru Bruch. Od lat zmagał się z problemami
Browar Bruch uchodził za kultową firmę z regionu Zagłębia Saary w Niemczech. Pierwsze poważne problemy pojawiły się w 2018 r. - od tamtego czasu spółka wielokrotnie była niewypłacalna. Długi podatkowe starszego wspólnika Thomasa Brucha sięgały sześciocyfrowych kwot.
W ciągu ostatnich sześciu lat firma przeszła dwa postępowania upadłościowe. Załoga zdecydowanie się zmniejszyła.
Do kluczowych zmian, które miały uratować założony w 1702 r. browar, doszło trzy lata temu. Wówczas stery firmy przejął Lukas Bruch, który prowadził ją jako GmbH. Niedługo później spółka ponownie stała się niewypłacalna.
Firma była zmuszona sprzedać restaurację "Stiefel" przy St. Johanner Markt w centrum Saarbrücken. Pod młotek poszedł także browar, w którym Bruch miał swoją siedzibę od 1900 r.
Piętrzące się problemy firmy sprawiły, że w 2023 r. produkcję piwa trzeba było przenieść do Nadrenii-Palatynatu. Jednak jak donosi serwis, Browar Kirner, oddalony o 100 kilometrów na północny wschód od Saarbrücken, nadal warzy niektóre odmiany browaru Bruch.
Lukas Bruch zapewniał, że zamierza kontynuować rodzinny biznes w Zagłębiu Saary. Jednak lokalna gazeta "Saarbrücker Zeitung" podejrzewa, że teraz pozostały mu jedynie prawa do nazwy marki. Tuż przed ostatnim bankructwem browar Bruch zatrudniał zaledwie czterech pracowników.
Upada polski browar z tradycjami
Jednak nie tylko niemieckie firmy z branży piwowarskiej mierzą się z ogromnymi problemami. 18 lipca 2024 r. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ ogłosił upadłość spółki Browar Kościerzyna.
Firma zaczęła działać ponad 160 lat temu i produkuje takie piwa jak: pszeniczne, ciemne, lager, red lager, pils oraz IPA. Już raz - w 1998 r., oficjalnie zakończyła działalność, ale dwanaście lat później zapadła decyzja, aby dać jej drugie życie. Stary Browar został ponownie otwarty w 2013 r., a rewitalizacja pochłonęła 30 mln zł.