Niemiecki polityk chwali Polaków. „Są niesamowicie pracowici"
14.08.2014 07:19, aktual.: 14.08.2014 08:43
Martin Patzelt, były burmistrz Frankfurtu nad Odrą, dziś poseł do Bundestagu z ramienia CDU, apelując o większe docenienie polskich sąsiadów, zachwala „wprost niesamowitą pracowitość” Polaków
W przekonaniu Martina Patzelta niemiecki rząd utrzymuje dobre relacje z Polską. "Ważne jest jednak, byśmy nigdy nie stracili z oczu doświadczeń historycznych i wynikającej z nich wrażliwości narodowej Polaków i byśmy, również z tego względu, wspólnie omawiali tak ważne sprawy jak na przykład kryzys ukraiński. Wydaje mi się, że w ostatnim czasie Polska poczuła się pozostawiona przez nas sama sobie. Musimy temu krajowi dać do zrozumienia, że jego głos się liczy" - powiedział niemiecki polityk na łamach DP.
Patzelt jest też zdania, że Polski nie powinno się pomijać w rozmowach nawet wówczas, gdy obie strony „reprezentują czasami odmienne stanowiska polityczne w pokreślonych sprawach”. „Bez Polski nie wolno nam uprawiać polityki wobec państw Europy Wschodniej”, stwierdził polityk CDU, dodając, że różnice zdań zawsze winno się przedyskutować: „W ten sposób dajemy Polakom do zrozumienia, że cenimy ich opinie”.
Martin Patzelt zna Polskę jeszcze z czasów enerdowskich. Na przykład miodowy miesiąc spędził z żoną na wędrówkach po Polsce.
Były burmistrz Frankfurtu nad Odrą zawsze interesował się Polską. Jako młody chłopak, pojechał motocyklem do Katowic. Od tamtego czasu wędrował po polskich górach i pływał kajakiem po Jeziorach Mazurskich.
Wyzwania przyszłości
Jedno z większych wyzwań przyszłości niemiecki parlamentarzysta widzi w polityce ekologicznej. „Nie możemy Polaków zmusić do rezygnacji z planowanej budowy elektrowni atomowej” - uważa Patzelt. W jego przekonaniu powinno się tak wspólnie pokierować polityką energetyczną, żeby energia nuklearna również dla Polski stała się zbyteczna.
Następnym problemem jest dla polityka CDU skrajna prawica. Według niego „oba kraje powinny wyzbyć się stereotypów i zacząć wspólnie walczyć z prawicowym radykalizmem” .
Zdaniem Patzelta Niemcy mogą nauczyć się od Polaków „wprost niesamowitej pracowitości”. „Polacy w przeciwieństwie do Niemców nigdy nie otrzymali wielkich subwencji. Chcąc dobrze żyć, muszą ciężko pracować” - stwierdził były burmistrz Frankfurtu nad Odrą. Polacy są w jego przekonaniu bardziej towarzyscy niż Niemcy i potrafią się też lepiej bawić i świętować: „My w Niemczech tego tak nie potrafimy” - dodał polityk na łamach tygodnika "Das Parlament".
Opr. Iwona D. Metzner