Trwa ładowanie...
d23y7tn
gpw
15-11-2010 17:22

Niepewność

Uspokojenie nastrojów na rynkach azjatyckich i odbicie tamtejszych głównych indeksów w Chinach i Japonii nie zdołało pobudzić optymizmu wśród europejskich graczy.

d23y7tn
d23y7tn

Uspokojenie nastrojów na rynkach azjatyckich i odbicie tamtejszych głównych indeksów w Chinach i Japonii nie zdołało pobudzić optymizmu wśród europejskich graczy.

Początek dnia wypadł więc spadkowo, zważywszy również na słabnące euro pod wpływem rozszerzające się w weekend pogłoski o możliwym wsparciu budżetu Irlandii środkami Unii Europejskiej. Skala przeceny w Warszawie nie była jednak bardzo znacząca, choć w przypadku wybranych papierów publikujących raporty kwartalne dochodziło do wyraźnych zmian cen. Relatywnie głębsze cofnięcie naszych głównych indeksów w pierwszej fazie handlu, w relacji do innych europejskich parkietów, to bardziej efekt zaskakująco wysokiego zakończenia piątkowej sesji niż aktywności strony podażowej. Falowanie WIG20 na niespełna jednoprocentowym spadku utrzymało się do końca sesji, bo podane po południu lepsze wyniki październikowej sprzedaży detalicznej w USA przysłonięte zostały gorszym odczytem wskaźnika klimatu inwestycyjnego rejonu Nowego Jorku. Ostatecznie indeks ten stracił 0,74 procent, zaś WIG obsunął się o 0,64 procent, czemu towarzyszył przyzwoity obrót 1,8 miliarda złotych.

Podobnie jak piątkowe notowania także i dzisiejszy dzień nie należał do szczególnie monotonnych, a to za sprawą publikacji wyników kwartalnych spółek. Spółką, która skupiła jednak na sobie największą uwagę rynku, był PZU, którego kurs po dodatnim otwarciu szybko, przy największych na rynku obrotach, zanurkował ponad 2 procent poniżej poziomu piątkowego zamknięcia. Powodem wyższego otwarcia były nieznacznie lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne lidera rynku ubezpieczeń, jednak wracające jak bumerang pogłoski o poszukiwaniu przez Eureko chętnych do kupna trzynastoprocentowego pakietu akcji wywołały sporą nerwowość kursu. Wskazywać to może na zbliżający się termin finalizacji transakcji, o której mówi się już od kilku tygodni. Z kolei bez entuzjazmu rynek przyjął wyniki kwartalne PGE oraz Eneii, które okazały się znacząco lepsze od oczekiwań i wyższe niż w odpowiednich okresach ubiegłego roku. Akcjonariuszy Cyfrowego Polsatu zelektryzowały rano nie wyniki kwartalne spółki, ale zapowiedź przejęcia za 3,75 mld
złotych 100 procent udziału TV Polsat. Lepsze od oczekiwań wyniki podały jeszcze m.in. Asseco Polska, BPH oraz Agora. Ponadto z WIG20 ponad procent wzrosły kursy TVN i Lotosu. Przegranymi okazały się natomiast obok wspomnianego PZU akcje TPSA, PKO BP, KGHM i PGNIG, tracąc na wartości jeden i więcej procent.

W grupie spółek o mniejszej kapitalizacji rozczarował Graal, który po pokazaniu ponad 2 mln zł kwartalnej straty stracił ponad 8 procent swojej wcześniejszej kapitalizacji. Odwrotnie sytuacja przedstawiała się w przypadku m.in. Pamapolu (+6,7%) i MCI (+2,2%), które po dobrych wynikach kwartalnych podwyższyło prognozy finansowe na bieżący rok. Mimo słabszego poziomu zysku netto to wyniki operacyjne podciągnęły kurs Comarchu, który zyskał prawie 5 procent. Dobre wyniki przyczyniły się również do dwudziestopięcioprocentowej zwyżki kursu Leny Lighting, producenta opraw oświetleniowych. Z kolei zapowiadane zmiany w akcjonariacie i możliwość pojawienia się nowego akcjonariusza podbiła kurs Drewexu aż o 34 procent. Wejście do obrotu prawa poboru akcji Boryszewa i jego spadek pociągnął za sobą notowania akcji samego Boryszewa, które straciły 9,5 procent swojej wartości.

d23y7tn

Pomimo iż, jak wyżej wykazałem sporo działo się w dniu dzisiejszym w obrębie wybranych spółek, to jednak sytuacja techniczna rynku nie uległa istotnym zmianom. Główne indeksy zeszły w dół po piątkowych cieniach widocznych na wykresach świecowych, nie naruszając jednak ich minimów. Sytuacja na rynku staje się coraz bardziej patowa, a rynek jest, obserwując ostatnie wydarzenia, zbyt słaby by rosnąć, a jednocześnie zbyt silny by zdecydowanie spaść. W efekcie niewiele poniżej tegorocznych szczytów inwestorzy w Warszawie wypatrują bardziej zdecydowanych impulsów, które jak na razie z globalnego rynku nie napływają. Ponieważ do wygenerowania sygnałów zmiany trendu nie doszło, wciąż scenariuszem bazowym pozostaje dalsza wspinaczka barometrów.

Paweł Kubiak
makler DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

d23y7tn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d23y7tn