Trwa ładowanie...

Nietypowe ruchy w Biedronce i Lidlu. To efekt wojny cenowej

Inflacja wciąż trzyma się mocno, a ceny produktów spożywczych w sklepach idą w górę. Wśród największych sieci handlowych temu zjawisku oparły się dwie marki. To toczące ze sobą wojnę Lidl i Biedronka. W obu dyskontach jest obecnie taniej niż pod koniec 2023 r.

Nietypowe ruchy w Biedronce i Lidlu. To efekt wojny cenowejNietypowe ruchy w Biedronce i Lidlu. To efekt wojny cenowejŹródło: Money.pl, fot: Rafał Parczewski
d1ev3k5
d1ev3k5

Ceny żywności w sklepach w przeważającej większości cały czas rosną. Wśród najszybciej drożejących produktów są słodycze (14,3 proc. rok do roku), na drugim miejscu znalazły się napoje bezalkoholowe, które zdrożały o 13,8 proc. Dwucyfrowe tempo wzrostu mają też dodatki spożywcze, chemia gospodarcza i warzywa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ryanair będzie torpedować CPK - Maciej Wilk #17

W badaniu, które przeprowadził UCE Research i Uniwersytet WSB Merito, pod lupę wzięto 17 kategorii produktów spożywczych. W 13 przypadkach ceny poszły w górę, staniały zaledwie cztery kategorie.

d1ev3k5

Mimo to, od ponad dwóch tygodni dwa największe dyskonty w Polsce prowadzą ze sobą bezpośrednią rywalizację cenową. Biedronka wysyła smsy dyskredytujące ofertę Lidla, niemiecka sieć w odpowiedzi obniża ceny. Biedronka ripostuje, zmieniając cenówki w ciągu dnia na jeszcze niższe, niż te przedstawione przez jej konkurencję.

W Lidlu i Biedronce zrobiło się taniej

Okazuje się, że wojna cenowa nie jest wyłącznie PR-owym zabiegiem. W sklepach naprawdę zrobiło się taniej. Serwis dlahandlu.pl zrobił w lutym swój własny koszyk zakupowy i porównał go z analogicznym koszykiem z grudnia ubiegłego roku.

W Biedronce zestaw 50 wybranych produktów kosztuje w tej chwili 5 zł mniej (z 368 zł na 363 zł). W Lidlu ceny spadły o 22,50 zł do 355 zł. Dla porównania w Aldi koszyk kosztuje obecnie tyle samo, co w grudniu, a w Netto cena poszła w górę o 10,50 zł.

Przyczyny wojny cenowej Lidla z Biedronką

W rozmowie z Finanse WP Michał Pajdak z Uniwersytetu WSB tłumaczył, że obie sieci zdecydowały się na bezpośrednią konfrontację, by zmarginalizować marketingowo resztę swojej konkurencji.

d1ev3k5

- Budują dwa plemiona, za którymi stają żołnierze w postaci konsumentów. Mają też twardy elektorat, który prowadzi aktywny dyskurs publiczny w mediach społecznościowych. Broni jednej sieci, atakuje drugą - opowiadał ekspert.

Obaj liderzy rynku poza tym, że walczą też ze sobą, rywalizują także z mniejszymi dyskontami o zagospodarowanie klientów małych wiejskich sklepików. Te ostatnie wymierają, razem ze swoimi właścicielami, lub po prostu znikają z rynku, nie wytrzymując rosnących kosztów prowadzenia działalności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1ev3k5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d1ev3k5