Niezwykła sesja na GPW

Początek wtorkowej sesji na GPW był lekko plusowy, podobnie wystartowały również parkiety zachodnioeuropejskie. Po godzinie handlu ruchy na rynkach światowych rozminęły się z wydarzeniami na warszawskim parkiecie.

01.12.2010 08:54

Indeksy Starego Kontynentu z godziny na godzinę ulegały osłabieniu, natomiast WIG20 około południa zyskiwał już ponad 1%. Tak się działo, ponieważ o 10 :00 GUS opublikował dane o PKB Polski za III kwartał 2010, który zaskakująco rósł o 4,2% r/r, wobec oczekiwań na poziomie +3,6%. W rezultacie umacniał się, bardzo słaby ostatnio, złoty i to pomagało GPW, która pozytywnie wyróżniała się w Europie, gdzie z kolei nastroje pogarszały się z godziny na godzinę, co było pokłosiem m.in. wzrostu rentowności papierów dłużnych Hiszpanii. Po południu te tendencje utrzymywały się, aż do publikacji danych z USA, które w przeważającej części zaskoczyły pozytywnie. Jako pierwszy poznaliśmy raport S&P Case-Shiller, który pokazał wzrost cen domów w USA o 0,6% we wrześniu, podczas gdy oczekiwano +1,2%.

Potem wiadomości zza oceanu były już tylko lepsze: listopadowy Chicago PMI (wskaźnik koniunktury w rejonie Chicago) wyniósł 62,5 pkt (prognoza 60,1 pkt), a listopadowy pomiar indeksu nastrojów konsumentów przedstawiony przez Conference Board pokazał 54,1 pkt (vs 52,7 pkt). Po publikacjach rynki globalne zaczęły odrabiać straty, natomiast WIG20 stał w miejscu, a na fixingu stracił ponad 20 pkt., ostatecznie zamykając się -0,2%, przy potężnym obrocie ponad 3,2 mld PLN. Negatywnymi bohaterami ostatniej fazy sesji były TPSA (ostatecznie -4,2%), PGNIG (-4,1%) i KGHM (-1%).

Obraz

Wtorkowa sesja odroczyła test linii wsparcia, WIG zwyżkował wprawdzie tylko o 0,17%, ale przy rekordowym w tym półroczu obrocie sięgającym po sesji 4 mld zł. Wyznaczona na wykresie dziennym świeca, umiejscowiona została w obszarze poprzedniej, chociaż korpus znalazł się w dolnych partiach poniedziałkowych wahań. Świeca o minimalnym korpusie i długim górnym cieniu nazywana jest doji a pojawiając się w trendzie spadkowym może zostać potraktowana jako formacja odwróconego młota.

W kontekście poprzedniej świecy układ świec bardziej przypomina harami, które podobnie jak odwrócony młot sugeruje potencjalne odbicie. Widocznych sygnałów odwrotu nie widać jeszcze na obserwowanych wskaźnikach. RSI wprawdzie wyznaczył dołek, ale wyraźnego potwierdzenia nie uzyskał jeszcze od Composite Index. O losach trendu zadecyduje aktywność strony kupującej w trakcie obrony linii kanału przebiegającej obecnie w okolicach 45 000 pkt, nie mniej jednak podaż posiada aktualnie przewagę, która umiejętnie wykorzystana może wywołać zniżkę w dłuższym terminie.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)