"Nikt nie chciałby być ratowany z pożaru przez 67‑letniego strażaka."

Mundurowi muszą pracować krócej, bo wykonują szczególną pracę

"Nikt nie chciałby być ratowany z pożaru przez 67-letniego strażaka."

27.04.2012 | aktual.: 27.04.2012 09:34

Funkcjonariusze służb mundurowych muszą służyć krócej ze względu na charakter pracy, którą wykonują - przekonywał w czwartek wieczorem w Sejmie Bartłomiej Bodio (Ruch Palikota) podczas debaty nad projektem zmian w systemie emerytur mundurowych.

Posłowie debatują nad rządowym projektem zmian w emeryturach mundurowych, według którego funkcjonariusze i żołnierze będą nabywać uprawnienia emerytalne po 55. roku życia pod warunkiem, że przepracowali 25 lat. Dziś wystarczy pracować 15 lat.

"Nikt nie chciałby być ratowany z pożaru przez 67-letniego strażaka. Wszyscy wiemy, że funkcjonariusze służb mundurowych muszą pracować krócej, bo zdrowie i wytrzymałość fizyczna na to (dłuższą pracę) im nie pozwala. Musimy w jakiś sposób im to wynagrodzić i dlatego oni pracują i powinni pracować krócej" - mówił Bodio.

Postulował, by dla funkcjonariuszy stworzyć system motywacyjny a także warunki do dłuższej służby.

Zarzucił też rządowi, że przy okazji tej reformy koncentruje się na PR.

Jego zdaniem projekt zmian jest niespójny z innymi aktami prawnymi. W celu wyjaśnienia tych niespójności opowiedział się za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisjach sejmowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)