Niskie osoby apelują, prezes InPostu odpowiada. Będzie można wybrać sobie dostawę do dolnych skrytek
Rafał Brzoska, prezes InPostu pochylił się (w sensie niemal dosłownym) nad problemem ludzi o niskim wzroście. Od dawna narzekają na to, że odbiór przesyłki z wysoko umieszczonych skrytek w paczkomatach jest dla nich (nomen omen) wysoce kłopotliwy.
Dno najwyżej umieszczonych skrytek w paczkomatach inPostu jest mniej więcej na wysokości oczu osoby o wzroście 175-180 cm. Dla większości ludzi jest to wysokość dostępna bez konieczności wspinania się na palce. Ale niżsi miewają problemy. Osoby o wzroście poniżej 165 - 170 cm mogą po prostu nie dosięgać do najwyższych skrytek.
Na dodatek najwyżej umieszczone schowki są jednocześnie największe, często lądują więc w nich przesyłki o sporych gabarytach - a więc na ogół ciężkie. To utrudnia wyjęcie paczki.
Osoby określające się jako niskorosłe za pośrednictwem magazynu IgiMag zaapelowały do InPostu o rozwiązanie tego problemu. W ciekawej i sympatycznej formie komiksu. W akcję zaangażowały się osoby prowadzące na Facebooku profile melon (komiksy), Bezbarierowi.pl i Pani Miniaturowa (to pełen humoru fanpage niepełnosprawnej i niewysokiej kobiety).
Na wpis apelujący o umożliwienie osobom niskorosłym wybór jednej z dolnych skrytek od razu zareagował Rafał Brzoska, prezes InPostu. Odpowiedział, że jego firma już pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. Sprawa jest dość skomplikowana, bo wymaga zmiany istniejącego systemu, ale opcja powinna być dostępna jeszcze w 2020 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
