Niższy wiek emerytalny. Rada Dialogu Społecznego nie wypracowała wspólnego stanowiska
Brak wspólnej decyzji oznacza, że to rząd zdecyduje o ostatecznym kształcie projektu ustawy.
09.05.2016 | aktual.: 09.05.2016 13:22
Pracodawcom i związkom zawodowym nie udało się ustalić wspólnego stanowiska w sprawie prezydenckiego projektu dotyczącego obniżenia wieku emerytalnego. W Warszawie obradował dziś zespół problemowy do spraw ubezpieczeń społecznych Rady Dialogu Społecznego - ostatecznie strony pozostały przy swoich stanowiskach. Brak wspólnej decyzji oznacza, że to rząd zdecyduje o ostatecznym kształcie projektu ustawy.
Projekt prezydencki przewiduje powrót do wieku sprzed reformy emerytalnej, czyli 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Związki zawodowe chcą umożliwienia wcześniejszego przejścia na emeryturę dla osób z 40-letnim stażem pracy w przypadku mężczyzn i 35-letnim stażem w przypadku kobiet.
Liczony miałby być staż ubezpieczeniowy, bez okresu nieskładkowego. Według OPZZ, NSZZ "Solidarności i Forum Związków Zawodowych, na takim rozwiązaniu miałyby skorzystać pracujący w najcięższych warunkach. Zgodnie z obowiązującym obecnie prawem wiek emerytalny podwyższany jest stopniowo do 67 lat, zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn.
Z kolei pracodawcy z Konfederacji Lewiatan uważają, że projekt prezydencki powinien zostać zmieniony w taki sposób, by nastąpiło wstrzymanie podwyższania wieku emerytalnego mężczyzn i utrzymanie go na poziomie 66 lat oraz kontynuowanie podnoszenia wieku emerytalnego kobiet do 66 lat.
Według Konfederacji Lewiatan wcześniejsze przejście na emeryturę osób z 40- letnim stażem pracy mogłoby być możliwe tylko pod warunkiem ukończenia przez nie 62 lat i zgromadzenia kapitału w wysokości co najmniej 130 procent emerytury minimalnej. Obecnie wysokość emerytury zależy od tego, ile wpłaciliśmy składek oraz od dalszego oczekiwanego trwania życia.
Wszystkie organizacje pracodawców podkreślają, że sytuacja demograficzna Polski jest bardzo zła i powrót do poprzedniego wieku emerytalnego będzie oznaczał ogromną rzeszę emerytów z bardzo niskimi świadczeniami.