Nowe banknoty o nominale 10 euro
Właśnie wprowadzono drugą generację banknotów o nominale 10 euro. Podobnie jak 5-eurówkę, która trafiła do portfeli Europejczyków w maju 2013 roku, również banknot o nominale 10 euro poddano gruntownej przeróbce. Niektóre zmiany widoczne są gołym okiem i wyczuwa się je pod palcami, inne zostały ukryte
23.09.2014 | aktual.: 24.09.2014 10:39
Właśnie wprowadzono drugą generację banknotów o nominale 10 euro. Podobnie jak 5 euro, które trafiło do portfeli Europejczyków w maju 2013 roku, również pieniądz o nominale 10 euro poddano gruntownej przeróbce. Niektóre zmiany widoczne są gołym okiem i wyczuwa się je pod palcami, inne zostały ukryte.
Fikcyjne obiekty architektoniczne
Pierwsze zmiany dotyczą motywów. Wprawdzie na przedniej stronie banknotu widoczna jest nadal brama zwieńczona nadprożem łukowym, na rewersie jest zaś most. Jednak w przeciwieństwie do starego 10 euro motywy zdają się być bardziej plastyczne; szczególnie most, który przedstawiono w trójwymiarze. Przy czym chodzi tu o fikcyjne obiekty, żeby żaden kraj nie czuł się ani uprzywilejowany, ani dyskryminowany.
Zmienił się kolor banknotu z czerwonego na bardziej pomarańczowy, natomiast nominał jest koloru szmaragdowego, który zmienia się podczas obracania na ciemnoniebieski. Jest to jeden z nowych elementów zabezpieczających.
W alfabecie cyrylicznym ze względu na Bułgarię
Podobnie jak nowe 5 euro, również banknot o nominale 10 euro jest gładszy, ponieważ został pokryty cienką warstwą specjalnego lakieru, co ma przedłużyć jego trwałość. Dotąd trzeba było banknoty o nominałach od 5 do 50 euro wycofywać z obiegu już po 3,5 roku. Wyraźnie wyczuwa się też rowkowanie na lewym i prawym obrzeżu przedniej strony banknotu.
Nowością jest też to, że nazwę waluty podaje się teraz w trzech alfabetach: łacińskim, greckim i dodatkowo w cyrylicznym. Mimo że Bułgaria, korzystająca z cyrylicy, nie należy jeszcze do strefy euro, jej alfabet jest już widoczny na banknotach.
Według traktatów każdy kraj członkowski UE jest zobowiązany - po spełnieniu wymaganych kryteriów - do wprowadzenia euro. Wyłączono z tego tylko Wielką Brytanię, Danię i Szwecję.
Mniejsza mapa Europy, ale za to bardziej szczegółowa
W lewym obrzeżu nowego banknotu widocznych jest dziewięć skrótów. Dotąd było ich pięć. Chodzi tu o skrót „Europejskiego Banku Centralnego” w różnych językach urzędowych, jak polskim, węgierskim, maltańskim i bułgarskim. Wszystkie te zmiany są widoczne gołym okiem. Inne są zauważalne dopiero przy bliższych oględzinach. Na przykład mapa Europy na rewersie banknotu jest wprawdzie trochę mniejsza, za to bardziej szczegółowa, bo przedstawia również Maltę i Cypr.
Poza tym na srebrnym pasku wtopionym w banknot rozpoznawalny jest wizerunek kobiety w postaci hologramu i znaku wodnego.
Nowe 20 euro ma się pojawić w 2015 roku
Niewidoczne są inne nowe elementy zabezpieczające. I tak na przykład pod wpływem promieni ultrafioletowych świecą się, na żółto i czerwono, gwiazdy umieszczone na fladze, jak i w kilku innych miejscach na banknocie. Ponadto w masę papierową wtopiono włókna fluorescencyjne. Poprzedzające numer seryjny dwie litery wskazują jedynie na drukarnię banknotów.
Wprowadzenie w obieg nowego pieniądza jest drugim krokiem na drodze do emisji nowej serii banknotów. Nowy banknot o nominale 20 euro pojawi się przypuszczalnie w 2015 roku.
DW, tagesschau.de / Iwona D. Metzner