Obrona 2600 punktów to za mało

Warszawskie byki będą musiały powalczyć nie tylko o utrzymanie indeksu największych spółek nad tym psychologicznym poziomem, ale także wypracować wyraźną nadwyżkę, która przyda się, w przypadku rozwinięcia spadkowej korekty na głównych parkietach. Dziś raczej poprzestaną na planie minimum.

Obraz
Źródło zdjęć: © GPW

Warszawskie byki będą musiały powalczyć nie tylko o utrzymanie indeksu największych spółek nad tym psychologicznym poziomem, ale także wypracować wyraźną nadwyżkę, która przyda się, w przypadku rozwinięcia spadkowej korekty na głównych parkietach. Dziś raczej poprzestaną na planie minimum.

Warszawski parkiet, podobnie jak większość giełd naszego kontynentu, doświadczył niezbyt dotkliwego, ale wyraźnego spadku. Można powiedzieć, że należał się on wszystkim, po niedawnej fali wzrostów. Różnica jest taka, że główne giełdy europejskie cofnęły się z rekordowo wysokich poziomów, zaś WIG20 zawrócił z okolic styczniowego maksimum i wciąż walczy, by zakończyć rok nad kreską. Prawdopodobnie spadek ten stanowić będzie jedynie krótki przerywnik w dalszym marszu w górę, nie jest jednak pewne, jak zachowa się nasz rynek, w przypadku gdyby na głównych parkietach doszło do korekty. Biorąc pod uwagę bardzo korzystne czynniki wewnętrzne, możemy liczyć na odporność na złe nastroje otoczenia, ale w takich warunkach trudno będzie o dynamiczne zwyżki.

Cofnięcie się indeksu największych spółek pojawiło się w niezbyt dobrym momencie. Z jednej strony jest to w pełni zrozumiałe, po trzydniowym rajdzie, w wyniku którego WIG20 zyskał ponad 6 proc. i z nawiązką odrobił straty po niedawnej korekcie. Z drugiej jednak, wskaźnik jedynie zbliżył się do najwyższego w tym roku poziomu z pierwszych dni stycznia, nie pokonując go. Jeśli byki poważnie myślą o ratowaniu honoru i zakończeniu roku na wyraźnym plusie, muszą jak najszybciej ten szczyt wyraźnie przekroczyć. Niepowodzenie może być uznane jako słabość rynku i wykorzystane przez podaż. W każdym razie na spadki nie bardzo można sobie pozwolić. Niebezpiecznym sygnałem byłoby zejście poniżej poprzedniego szczytu z końca października, położonego na poziomie 2575 punktów. Wczorajsza symboliczna obrona 2600 punktów o niczym jeszcze nie przesądza.

Dziś przeszkodą w kontynuacji zwyżki może być słabe zakończenie wtorkowej sesji na Wall Street. Co prawda Dow Jones zniżkował jedynie o 0,06 proc., a S&P500 poszedł w dół o 0,2 proc., ale słabość nowojorskiego parkietu utrzymuje się drugi dzień z rzędu, a ostatnio korektę widziano tam od końca września do pierwszych dni października. Od tego czasu S&P500 zyskał łącznie ponad 140 punktów, czyli 8,5 proc., ustanawiając rekord za rekordem. Choć rajd Świętego Mikołaja i dobra końcówka roku jest jak najbardziej prawdopodobna, to przed tym pięć minut niedźwiedziom by się należało.

Okazją do tego może stać się dzisiejsza publikacja protokołu z posiedzenia Fed lub kolejne dobre dane z gospodarki. Oczekuje się symbolicznego, o 0,1 proc., wzrostu sprzedaży detalicznej oraz sięgającego 0,3 proc. wzrostu niesprzedanych towarów. Szacuje się także, że nieznacznie zmniejszyła się w październiku liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym. Inwestorzy jednak będą czekać przede wszystkim na czwartkowe odczyty wskaźników aktywności w przemyśle i usługach.

Dziś na giełdach azjatyckich dominowały spadki. Za wyjątkiem Filipin (zniżka o niemal 2 proc.) ich skala nie przekraczała kilku dziesiątych procent. Na godzinę przed końcem sesji o 0,3 proc. w dół szedł Nikkei, mimo bardzo dobrych danych, dotyczących handlu zagranicznego. W październiku eksport wzrósł o 18,6 proc., a import aż o 26,1 proc., znacznie mocniej niż oczekiwano.

Nieznacznie zniżkujące kontrakty na amerykańskie i europejskie indeksy nie dają wyraźnych sugestii, w kwestii nastrojów na początku sesji.

Roman Przasnyski
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

To czytają wszyscy
Żołnierze dostaną podwyżki. Tyle płaci Wojsko Polskie
Żołnierze dostaną podwyżki. Tyle płaci Wojsko Polskie
FINANSE
To będą pierwsze takie ferie. Rząd poszedł na rękę Polakom
To będą pierwsze takie ferie. Rząd poszedł na rękę Polakom
FINANSE
Czyje dożynki były droższe? Ministerstwo podało kwoty
Czyje dożynki były droższe? Ministerstwo podało kwoty
FINANSE
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
FINANSE
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
FINANSE
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
FINANSE
Odkryj
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
FINANSE
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
FINANSE
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
FINANSE
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
FINANSE
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
FINANSE
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
FINANSE
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥