Od 1 stycznia - do lekarza bez dokumentów ubezpieczeniowych

Od 1 stycznia pacjenci przychodzący do placówek ochrony zdrowia nie muszą
przynosić dokumentów potwierdzających ubezpieczenie. Pracownicy rejestracji mogą sprawdzać ich
uprawnienia online na podstawie numeru PESEL, należy jednak mieć ze sobą dokument tożsamości.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstock

Od 1 stycznia pacjenci przychodzący do placówek ochrony zdrowia nie muszą przynosić dokumentów potwierdzających ubezpieczenie. Pracownicy rejestracji mogą sprawdzać ich uprawnienia online na podstawie numeru PESEL, należy jednak mieć ze sobą dokument tożsamości.

Ubezpieczenie będzie sprawdzane w systemie elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ). Dotyczy to gabinetów lekarskich, przychodni i szpitali, które mają podpisane umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jeśli w elektronicznym systemie pojawi się komunikat o braku uprawnień, pacjent może napisać oświadczenie, że jest ubezpieczony.

eWUŚ ma pozwolić na szybkie sprawdzenie, czy osoba korzystająca ze świadczeń zdrowotnych posiada uprawnienia. Dzięki temu pacjenci są zwolnieni z dotychczasowego obowiązku okazywania dokumentu potwierdzającego ubezpieczenie (np. książeczki ubezpieczeniowej lub druku RMUA)
. Wystarczy, że w szpitalu, przychodni czy gabinecie podadzą swój PESEL i przedstawią dokument potwierdzający tożsamość: dowód osobisty, paszport, prawo jazdy, a w przypadku dzieci objętych obowiązkiem szkolnym, do ukończenia 18. roku życia - aktualną legitymację szkolną.

Rodzice noworodków i niemowląt do trzeciego miesiąca życia mogą podać swój PESEL. Rodzice dzieci do 6. roku życia mogą przedstawić paszport dziecka lub jego dowód biometryczny, a w przypadku ich braku mogą złożył ustne lub pisemne oświadczenie o zgłoszeniu do ubezpieczenia.

Studenci do 26. roku życia, aby skorzystać z prawa do świadczeń opieki zdrowotnej, muszą zostać zgłoszeni do ubezpieczenia np. przez rodziców lub opiekunów prawnych jako członkowie rodziny. Jeżeli student nie jest członkiem rodziny osoby ubezpieczonej i złoży oświadczenie, że nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu, wówczas do ubezpieczenia może zgłosić go uczelnia.

Student zgłoszony do ubezpieczenia, który np. w czasie wakacji podjął pracę w ramach umowy o pracę, gdy ją zakończy, zostanie wyrejestrowany z ubezpieczenia. Wtedy musi zostać ponownie zgłoszony do ubezpieczenia, aby korzystać ze świadczeń zdrowotnych. Prawo do ubezpieczenia wygaśnie studentowi także, gdy rodzice, którzy zgłosili go do ubezpieczenia zmienią pracę i nie zgłoszą studenta u nowego pracodawcy.

Po zakończeniu studiów czy skreśleniu z listy studentów, gdy absolwent nie podjął jeszcze pracy, w związku z którą zostałby zgłoszony do ubezpieczenia, prawo do świadczeń zdrowotnych przysługuje mu jeszcze przez 4 miesiące.

NFZ podkreśla, że konieczna jest weryfikacja uprawnień wszystkich osób ubiegających się o uzyskanie świadczeń opieki zdrowotnej, także dzieci. Jeżeli dziecko jest członkiem rodziny ubezpieczonego i zostało zgłoszone do ubezpieczenia zdrowotnego, ma prawo do świadczeń finansowanych przez Fundusz. W przypadku, kiedy dziecko do 18. roku życia jest członkiem rodziny osoby nieubezpieczonej, za jego leczenie zapłaci budżet państwa. Tylko wtedy jednak, gdy dziecko jest obywatelem polskim.

W sytuacji, gdy w elektronicznym systemie pojawi się komunikat o braku uprawnień, pacjent może przedstawić dokument potwierdzający ubezpieczenie (np. druk RMUA). Jednak także bez tego może otrzymać świadczenia na podstawie pisemnego oświadczenia, że jest ubezpieczony.

NFZ będzie sprawdzał wiarygodność złożonych oświadczeń; jeżeli okaże się, że pacjent ma uprawnienie do świadczeń, a nie został zgłoszony do ubezpieczenia przez pracodawcę, nie poniesie żadnych kosztów.

Fundusz radzi, by osoby, które są przekonane od tym, że posiadają ubezpieczenia, a mimo to w rejestracji otrzymały informację o jego braku, wyjaśniły u pracodawcy, dlaczego nie zostały zgłoszone do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych. Przy zmianie pracy należy poinformować nowego, że posiadamy członków rodziny, których trzeba zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego. Nie wystarczy ich wcześniejsze zgłoszenie.

Dane w systemie eWUŚ są aktualizowane codziennie na podstawie informacji otrzymywanych m.in. z ZUS i KRUS i przedstawiają stan uprawnień pacjenta w dniu, w którym dokonano sprawdzenia.

(AS)

Źródło artykułu:
To czytają wszyscy
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
FINANSE
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
FINANSE
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
FINANSE
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
FINANSE
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
FINANSE
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
FINANSE
Odkryj
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
FINANSE
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
FINANSE
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
FINANSE
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
FINANSE
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
FINANSE
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
FINANSE
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟