Oddech dla pracowników PKP Przewozy Regionalne, ale co dalej?
Sąd zgodził się, aby spółka PKP Przewozy Regionalne podjęła z konta środki na wypłaty dla pracowników. Konto zostało zablokowane przez komornika ze względu na długi spółki.
Sytuacja firmy jest jednak nadal niepewna. Zdaniem Adriana Furgalskiego z zespołu doradców "TOR", decyzja sądu nie rozwiązuje głównych problemów spółki. - Na razie jest mały oddech, bo pracownicy dostaną swoje wynagrodzenia i może nie zorganizują strajku - powiedział Furgalski. Zaznaczył, że wiele pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi, między innymi jak rozwiązać problem starych długów Przewozów Regionalnych, które mogą być podstawą do wypowiedzenia ugody restrukturyzacyjnej. Oznaczałoby to duże obciążenie dla budżetu państwa - miliard siedemset milionów złotych do spłacenia.
Wciąż nie ma też decyzji o upadłości spółki "PKP Przewozy Regionalne". Furgalski podkreśla, że nie ma pewności, czy na takie rozwiązanie pozwoliłaby Unia Europejska. Sąd prawdopodobnie zwróciłby się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, czy jest to zgodne z prawem europejskim. Ekspert przypomniał, że w ubiegłym roku Komisja Europejska zagroziła Polsce sankcjami w przypadku podobnego zapisu dotyczącego Poczty Polskiej.
Samorządowa spółka PKP Przewozy Regionalne musi zwrócić PKP Intercity 89 milionów złotych. W połowie października konta Przewozów Regionalnych zablokował komornik.
