Odszkodowanie dla LOT-u dopiero po zniesieniu zakazu lotów Dreamlinerów

Polskim Liniom Lotniczym LOT trudno będzie uzyskać odszkodowanie za uziemienie Boeingów 787 Dreamliner przed wznowieniem rejsów tych samolotów i podliczeniem strat - uważa Bartłomiej Niewczas, radca prawny z Kancelarii Bird & Bird. Najprawdopodobniej nie uda się też uniknąć płacenia rat leasingowych, pomimo tego że maszyny nie zarabiają. Radca podkreśla, że im wcześniej LOT zacznie myśleć o możliwościach prawnych, tym lepiej.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

- LOT bardzo poważnie powinien rozważyć możliwość wystąpienia z roszczeniami przeciwko Boeingowi z tytułu niewykonywania umowy czy opóźnienia dostaw, tudzież braku możliwości użytkowania tych samolotów - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Bartłomiej Niewczas. - LOT absolutnie nie jest tutaj bezradny. Najprawdopodobniej będzie miał możliwość dochodzenia swoich racji i swoich szkód od Boeinga.

Czy LOT będzie mógł uniknąć strat spowodowanych uziemieniem Dreamlinerów? To zależy od umów z Boeingiem oraz bankami. Bartłomiej Niewczas uważa, że prawdopodobnie kontrakt pomiędzy amerykańskim producentem a LOT-em uwzględnia postępowanie na wypadek ewentualnych problemów. Boeing 787 Dreamliner jest bowiem zupełnie nową, wciąż niesprawdzoną konstrukcją, opartą o rewolucyjne technologie.

- W mojej ocenie strony powinny były przewidzieć taką sytuację, dlatego że kontrakt ten dotyczy samolotu nowego, a nie takiego, który już od jakiegoś czasu jest użytkowany i który wiadomo, że ma sprawdzoną konstrukcję i nie należy się spodziewać jakichś niespodzianek, np. tego, że niektóre podzespoły będą niesprawne albo będzie wada projektowa - podkreśla Niewczas.

Według niego LOT powinien jak najszybciej zacząć myśleć o prawnych możliwościach dochodzenia roszczeń. Radca z Kancelarii Bird & Bird podkreśla, że w umowie na pewno znalazł się zapis o tym, który sąd jest właściwy w takiej sytuacji. Nie wyklucza jednak porozumienia pomiędzy producentem a przewoźnikiem poprzez arbitraż. Zaznacza jednak, że raczej nie uda się uniknąć płacenia rat leasingowych, bo firmy leasingowe z reguły nie przyjmują na siebie ryzyka związanego na przykład z uziemieniem samolotów.

Niewczas dodaje, że LOT na pewno nie uniknie poniesienia strat w okresie uziemienia Dreamlinerów. Najważniejsze jest jednak to, czy w przyszłości uda się je pokryć z odszkodowania uzyskanego od strony odpowiedzialnej za uziemienie, czyli prawdopodobnie Boeinga.

W opinii radcy prawnego, LOT ma niewielki wpływ na to, kiedy Dreamlinery będą mogły ponownie latać. Samoloty tego typu - najnowsze szerokokadłubowe odrzutowce dalekiego zasięgu - zostały uziemione 17 stycznia przez dyrektywę amerykańskiej Federalnej Agencji Lotnictwa (FAA), w ślad za którą podobną decyzję wydała Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA). LOT, który jest pierwszym europejskim użytkownikiem tego modelu, zdążył odebrać dwa Dreamlinery. Jeden utknął w Chicago po inauguracyjnym locie transatlantyckim, drugi jest zaparkowany na warszawskim lotnisku Chopina. Powodem uziemienia były dwa pożary akumulatorów na pokładach Dreamlinerów należących do japońskich linii ANA oraz Japan Airlines.

- Zarząd LOT nie bardzo ma możliwość wpłynięcia na to, kiedy te samoloty zaczną latać z powrotem i kiedy ten zakaz zostanie zdjęty. To, co w tej chwili zarząd LOT może zrobić, to tylko się przyglądać sytuacji i mieć nadzieję, że jak najszybciej problemy Dreamlinera zostaną rozwiązane - mówi Niewczas i dodaje: - Z tego, co wiadomo, LOT poszukuje rozwiązań zastępczych, czyli wyleasingowania bądź uzyskania możliwości korzystania z innych maszyn, niekoniecznie Dreamlinerów, czyli tych, które są dopuszczone do użytkowania i które mogą latać.

Nowy prezes przewoźnika, Sebastian Mikosz, zapowiedział, że Dreamlinery zostaną wycofane z siatki połączeń LOT-u do października. W przypadku wcześniejszego zniesienia zakazu maszyny wrócą do lotów. Na sezon letni polski narodowy przewoźnik będzie musiał przedłużyć leasing posiadanych Boeingów 767 lub wyleasingować nowe maszyny, najprawdopodobniej tego samego typu. Boeingi 767 są flagowymi samolotami LOT-u od 1989 r. Są znacznie mniej ekonomiczne od 787. Według pierwotnego planu, do końca marca LOT miał odebrać pięć Dreamlinerów, które umożliwiłyby całkowite wycofanie z użytkowania Boeingów 767.

Źródło artykułu: Newseria
Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord