Oferty współpracy energetycznej na Forum Polska-Europa Środkowa-Chiny

Prezes koncernu China National Electric Engineering Co. (CNEEC) Zhao Ruolin mówił, że dla tej firmy Polska jest zupełnie nowym rynkiem, ale interesuje się nią, bo widzi zapotrzebowanie na swoje usługi. Jak podkreślał Zhao, Polska ma wielkie pokłady węgla, a w rozwiązaniu jej problemów energetycznych mogłyby pomóc oferowane przez CNEEC technologie energetycznych bloków węglowych na tzw. parametry ultranadkrytyczne - wyjątkowo wydajne energetycznie. To rozwiązanie, które jednocześnie obniża emisję CO2 - zauważył.

Zhao mówił też, że CNEEC może zaoferować kompleksowe usługi, jak doradztwo, finansowanie, wykonawstwo generalne. - Mamy za granicą 22 projekty, z których każdy przekracza 100 mln dol. oraz osiem o wartości ponad 500 mln dol. każdy - dodał prezes. Mówiąc o sztandarowych inwestycjach CNEEC, wymienił największe na świecie elektrownie na metan z pokładów węgla i odpady - w Tajlandii - oraz elektrownię na gaz wielkopiecowy w Szanghaju.

- Mam nadzieję, że nasze atuty jak: dobre ceny, dobre technologie, dobry sprzęt pomogą nam wejść na ten rynek z pożytkiem dla Polski - oświadczył Zhao.

Z kolei prezes KGHM Herbert Wirth mówił o współpracy z Chińczykami w zgazowywaniu pod ziemią węgla brunatnego(metoda polega na wtłoczeniu do pokładu węgla tlenu i pary wodnej, w wyniku reakcji powstaje wodór i tlenek węgla czyli tzw. gaz syntezowy - PAP). Kombinat, we współpracy z Uniwersytetem Pekińskim, próbuje rozwijać tę technologię w pokładach głębokich - 350-450 metrów pod ziemią. Chcemy sprawdzić, czy w określonych warunkach - geologicznych i środowiskowych - jest możliwe jej przemysłowe zastosowanie na terenie Polski - mówił Wirth. Przypomniał, że tylko na Dolnym Śląsku są złoża liczące ponad 40 mld ton węgla brunatnego.

Jak dodał prezes KHGM, w Chinach, według metody opracowanej na Uniwersytecie Pekińskim, powstało 18 instalacji podziemnej gazyfikacji. - Pozyskany z nich gaz jest używany do produkcji energii elektrycznej. Wydajność tych instalacji jest dziś na poziomie 150 tys.m sześc. gazu dziennie, ale z ostatnich informacji wynika, że są już instalacje zdolne wytworzyć 1,5 mln sześc. gazu dziennie - mówił Wirth. Jest to szansa, której trzeba spróbować - dodał.

Wiceprezes chińskiego koncernu wydobywczego Minmetals Jiao Jian zapewniał z kolei, że chińska metalurgia jest zainteresowana nowymi, "zielonymi" technologiami. - Problem ochrony środowiska musi być podejmowany wspólnie, bo Chiny pozyskują surowce na wszystkich kontynentach i ściągają na siebie uwagę całego świata, zainteresowanego ochroną środowiska - powiedział.

Jak dodał Jiao, rząd Chin wyznaczył normy dla przemysłu wydobywczego i metalurgii, firmy nie spełniające tych wymogów są zamykane. Rząd jednocześnie zachęca firmy, by jak najszybciej wprowadzały przyjazne środowisku technologie.

Jesteśmy zdeterminowani, by nawiązać współpracę z firmami z Europy Środkowo-Wschodniej, aby wspólnie rozwijać przemysł wydobywczy na całym świecie - mówił Jiao. - Świat jest różnorodny, ale jednocześnie zintegrowany. Przemysł wydobywczy to opcja, dla której nie ma alternatywy. Chcielibyśmy wspólnie z wami przyczyniać się do zdrowego rozwoju całego świata - dodał wiceprezes Minmetals.