Ojcowie boją się iść na urlop: "to niemęskie"

Ojcowie boją się iść na urlop: "to niemęskie"

21.04.2010 09:03, aktual.: 21.04.2010 12:06

Z urlopu tacierzyńskiego korzysta niewielu ojców - wynika z danych ZUS, do których dotarła "Rzeczpospolita".

Z urlopu tacierzyńskiego korzysta niewielu ojców - wynika z danych ZUS, do których dotarła "Rzeczpospolita".

2447 - tyle zasiłków dla ojców, którzy poszli na tzw. urlopy tacierzyńskie, wypłacił ZUS w pierwszym kwartale 2010 r., informuje PAP cytując „Rzeczpospolitą”. To niewiele - zaznacza gazeta. Zwłaszcza, że był to jedyny okres, w którym skorzystać z tego mogli ojcowie ponad 111 tysięcy dzieci urodzonych w pierwszym kwartale 2009 r.

Bo to niemęskie

- To nowa instytucja, która musi okrzepnąć - komentuje prof. Wiesława Kozek z Zakładu Socjologii Pracy UW. - W naszym kraju jest tradycyjny podział ról: matka zajmuje się dziećmi, ojciec pracuje. Wciąż w wielu środowiskach przewijanie jest uznawane za niemęskie - dodaje rozmówczyni gazety, cytowana przez PAP.

Bo idealny pracownik nie chodzi na urlopy

- Zgadzam się z opinią, że taki stan rzeczy mogą zmienić sami kierownicy i menedżerowie. Jeśli oni też będą brali urlopy tacierzyńskie pokażą podwładnym, że to całkiem normalne postawa. Wśród pracowników – mężczyzn dominuje obecnie pogląd, że idąc na urlop ojcowski będą postrzegani, że są pod pantoflem żony, że są mało zdecydowani, że nie są twardzi, niezależni. Mogą też myśleć, że nie są idealnymi pracownikami. U nas funkcjonuje pogląd, że dobry pracownik to ten, który jest maksymalnie dyspozycyjny, nie chodzi na urlopy i siedzi po godzinach – uważa Joachim Dobrzyński, psycholog społeczny.

Bo to się jest nieopłacalne

Ale wielu uważa, że mężczyźni unikają tacierzyńskiego, bo im się to po prostu nie opłaca. W wielu rodzinach to mężczyzna zarabia więcej, ma większe możliwości dorobienie po godzinach, ojcowie nie chcą z tego rezygnować i iść na zasiłek.

- Myślę, że w tych rodzinach, w których to kobieta zarabiała więcej, mężczyźni z chęcią pójdą na urlop i zaopiekują się dzieckiem. Ale najczęściej jest odwrotnie. To nie stereotypy decydują, a względy praktyczne. Ja z chęcią skorzystałbym z takiego urlopu, ale wiem, że moja żona nie zastąpi mnie w kancelarii, bo po prostu ma inne kwalifikacje. Pracując, mam duże możliwości pracy po godzinach, szukam lepszych zleceń, myślę co tu zrobić, by zarobić więcej. Gdybym był na tacierzyńskim dostawałbym co miesiąc takie samo świadczenie, utraciłbym np. premie – mówi Tomasz Wojtas, prawnik, od 12 lat pracuje w jednej z kancelarii radcowskich w Gdańsku.

Tacierzyński nie dla mundurowych

Od tego roku pracownikom przysługuje urlop ojcowski. Z uprawnienia tego trzeba skorzystać przed ukończeniem przez dziecko pierwszego roku życia. Do końca 2011 r. mężczyźni mają prawo do tygodnia urlopu ojcowskiego, który mogą poświęcić na opiekę nad dzieckiem. Od 2012 roku wymiar tego urlopu wzrośnie do dwóch tygodni. Nowe uprawnienie nie będzie przysługiwać wszystkim ojcom, lecz tylko tym, których dziecko nie ukończyło jeszcze 12 miesięcy. Firma nie może odmówić udzielenia urlopu. Wystarczy, że pracownik złoży wniosek w tej sprawie na siedem dni przed planowaną datą jego rozpoczęcia.

Pracownik, który idzie na urlop ojcowski otrzymuje z ZUS zasiłek w wysokości wynagrodzenia. Gdy zakończy się urlop, ma zagwarantowany powrót na dotychczasowe stanowisko. Z urlopu nie mogą jednak korzystać policjanci, strażacy, wojskowi.

(toy)

Sprawdź, co sądzą inni o urlopach tacierzyńskich?

Źródło artykułu:PAP
dzieckorodzinaurlop
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (46)
Zobacz także