Oni nigdy nie mają urlopu
Pracują osiem godzin dziennie, a często nawet więcej. Zdarza się, że nieraz siedem dni w tygodniu
27.06.2011 | aktual.: 27.06.2011 11:13
Są formy zatrudnienia, które nie przewidują urlopu. To zatrudnienie na podstawie umów cywilno-prawnych. Zaliczają się do nich umowa o dzieło i umowa zlecenie. Kodeks pracy nie ma w odniesieniu do nich zastosowania, więc pracownik w przypadku wolnych dni nie będzie miał zapłaconych pieniędzy. Umowa o dzieło jest najczęściej zawierana w przypadku zleceń projektowych, często z osobami samozatrudnionymi. Ci więc są kolejnymi na liście „bezurlopowiczów”. Na umowę o dzieło pracują na przykład: wykonawcy usług, takich jak remonty, artyści, dziennikarze, współpracownicy agencji reklamowych lub inni współpracownicy.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku umowy zlecenie. A jest to forma coraz częściej lubiana przez pracodawców, gdyż umożliwia niższe koszty zatrudnienia. Na zlecenie pracują już nie tylko freelancerzy wolnych zawodów, ale sprzedawcy, pracownicy biurowi, pracownicy ochrony, kultury i wielu innych branż. Często jest to niezgodne z prawem, gdyż niejednokrotnie te umowy mają znamiona umów o pracę. Pracownicy przychodzą do pracy codziennie, w określonych godzinach od do, pracują nawet latami, nieraz więcej niż czterdzieści godzin tygodniowo, a potem nie mają możliwości wypoczynku. Osoby zatrudnione na czarno nie są w dobrej sytuacji. Nie przysługują im żadne prawa pracownicze, ich sytuacja zależy od dobrej woli pracodawcy. Często jednak sam fakt, że godzą się na taką formę zatrudnia, bojąc się że nie znajdą innej pracy, powoduje, że są zaszczuci i boją się poprosić o cokolwiek pracodawcę. Są jednak i tacy, którzy decydują się pracować na czarno, ze względu na proponowane im wtedy wyższe, niż przy normalnym
zatrudnieniu, pensje,. Im jednak również nie przysługuje płatny urlop.
Samozatrudnieni pracują nieraz siedem dni w tygodniu. Sami stanowią o swoim czasie pracy. Jednak mają świadomość, że każdy przestój w działaniu, to stracone pieniądze. Przy zarobkach miesięcznych, wysokości do średniej pensji, nie jest to komfortowa sytuacja. Nie można za dużo odłożyć i zrobić sobie dwóch tygodni wolnego. Podobnie rolnicy. Pracują cały tydzień. Jeśli nikt nie może ich zastąpić, a zazwyczaj tak jest, gdyż praca na roli wymaga konkretnych umiejętności, nie mogę wziąć wolnego. Uprawy i zwierzęta wymagają ciągłego nadzoru.
Chcesz mieć wolne? Musisz się dostosować
W firmach, gdzie praca odbywa się zespołowo, urlop trzeba dostosowywać do okresu natężenie pracy i realizowanych w danej chwili projektów. Odnosi się to zwłaszcza do struktur organicznych, gdzie każdy w zespole odpowiada za inne zadanie i bez niego projekt nie będzie się posuwał do przodu.
Pracownicy zmianowi, na przykład w handlu, muszą dogadywać dni wolne z innym osobami z zespołu. Tam, gdzie jest potrzebna konkretna liczba pracowników na zmianie, nie można sobie zbytnio pozwolić na przebieranie w terminach .
Najłatwiej o dogodne terminy urlopów pracownikom na stanowiskach kierowniczych, menadżerom. Oni rozplanowują czas pracy, mogą więc to zrobić w sposób dla siebie dogodny. Nasuwający się tu wniosek jest taki, że pracownicy szeregowi, często zbierają „urlopowe ochłapy”.
M/M/MA