Opłaty parkingowe w centrach miast. Samorządy naciskają na podwyżki, tym razem rząd jest skłonny pójść im na rękę

MIB szczegółowo analizuje te przepisy pod kątem zasadności wprowadzania postulowanych zmian" - brzmi oficjalne stanowisko resortu, przesłane redakcji money.pl.

Obraz
Jacek Bereźnicki
Jacek Bereźnicki

Opłata za pierwszą godzinę parkowania w Warszawie, Gdańsku czy Krakowie może niedługo wzrosnąć z 3 do nawet 5 zł. Kilka największych polskich miast od lat domaga się możliwości podwyższenia opłat parkingowych, ale dotychczas kolejne rządy nie kwapiły się z podwyższeniem maksymalnych stawek. Tym razem rząd jest skłonny pójść samorządom na rękę, choć oficjalnie na razie jedynie "analizuje" te propozycje.

"W związku ze zgłaszanymi, również przez duże miasta i obywateli, postulatami dotyczącymi zmian w obowiązujących przepisach dotyczących stref płatnego parkowania, MIB szczegółowo analizuje te przepisy pod kątem zasadności wprowadzania postulowanych zmian" - brzmi oficjalne stanowisko resortu, przesłane redakcji money.pl.

Jak zaznaczono, "dodatkowej analizy wymaga kwestia możliwości ewentualnego zniesienia określonej w ustawie maksymalnej stawki opłaty za pierwszą godzinę postoju", ponieważ jest to danina publiczna. To samo dotyczy "opłaty dodatkowej", czyli po prostu kary za nieopłacenie parkingu.

Z czwartkowej publikacji "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że sprawa podwyższenie opłat parkingowych jest już praktycznie przesądzona, ale w rozmowie z money.pl pracownik biura prasowego Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju wyraził zdziwienie, że z komunikatu resortu wyciągnięto tak jednoznaczne wnioski. Jak dodał, "wzięło się to pewnie z oczekiwań samorządów".

Oczekiwania samorządów są przy tym całkiem jasne, a chodzi o władze takich miast jak Warszawa, Wrocław czy Kraków. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz opublikował nawet na swym blogu apel do parlamentarzystów obecnej kadencji, w którym postuluje uwolnienie lub przynajmniej podwyższenie opłat w strefach płatnego parkowania.

Władze Krakowa w odpowiedzi na zapytanie money.pl także nie ukrywają, że mają w planach podwyższenie opłat za parkowanie, "jeśli tylko powstaną takie możliwości prawne". "Konkretnych stawek nie ma, natomiast zasada będzie taka, że im bliżej centrum tym stawka będzie większa" - napisał Jan Machowski, szef biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.

"Dziennik Gazeta Prawna" napisał, że warszawscy urzędnicy nieoficjalnie domagają się podwyższenia opłat za pierwszą godzinę do 5 zł. Money.pl dotychczas nie otrzymał odpowiedzi z biura prasowego stołecznego magistratu na pytanie na ten temat.

Samorządy zwracają uwagę, że od kilkunastu lat, w czasie których zarobki poszły mocno w górę, maksymalna kwota za pierwszą godzinę parkowania wciąż wynosi 3 zł. Jak oceniają, przy takim poziomie opłat kierowcy nie są zniechęcani do wjeżdżania do centrów miast, co było głównym celem wprowadzenia stref parkowania.

Zaznaczmy, że nie wszystkie duże miasta uznają stawkę 3 zł za godzinę za śmiesznie niską. Łódź, trzecie pod względem liczby mieszkańców miasto Polski, w 2014 roku, zaledwie po dwóch latach obowiązywania opłaty na poziomie 3 zł obniżyła ją do 2 zł. Jak się okazało, spowodowało to znaczne zmniejszenie się zjawiska parkowania na gapę oraz w miejscach niedozwolonych. Od lutego stawka powróci do poziomu 3 zł/h, co jednak wzbudza obawy opozycyjnych samorządowców z PiS.

Stawka godzinowa na poziomie 2 zł obowiązuje także w Lublinie i Kielcach, a w Olsztynie jest to 2,50 zł.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za drugą godzinę postoju w strefie można pobierać maksymalnie 120 proc. podstawowej stawki godzinowej, a za trzecią - 140 proc. W przypadku każdej kolejnej godziny stawka wynosi maksymalnie 100 proc. stawki za pierwszą godzinę.

Źródło artykułu: money.pl

Wybrane dla Ciebie

Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki
Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki
Inspektorki ZUS podtruwały koleżankę z pracy? "Jesteśmy wstrząśnięci"
Inspektorki ZUS podtruwały koleżankę z pracy? "Jesteśmy wstrząśnięci"
Upada znana niemiecka firma rybna. Pogrążyła ją bakteria
Upada znana niemiecka firma rybna. Pogrążyła ją bakteria
Te miasta podnoszą opłaty za śmieci. Niektórzy zapłacą 1,8 tys. zł
Te miasta podnoszą opłaty za śmieci. Niektórzy zapłacą 1,8 tys. zł
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy