WAŻNE
TERAZ

Włoski koszmar powrócił. Finał mistrzostw świata nie dla Polaków

Opóźnienia w poszukiwaniu gazu z łupków m.in. z powodu nieprawidłowości w administracji rządowej - 

13.01. Warszawa (PAP) - Opóźnienia w procesie poszukiwania i rozpoznania złóż gazu łupkowego w Polsce wynikały nie tylko ze zmieniającej się sytuacji ekonomiczno-finansowej firm,...

13.01. Warszawa (PAP) - Opóźnienia w procesie poszukiwania i rozpoznania złóż gazu łupkowego w Polsce wynikały nie tylko ze zmieniającej się sytuacji ekonomiczno-finansowej firm, ale i z niewłaściwych działań administracji rządowej - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli.

Najwyższa Izba Kontroli poinformowała w poniedziałkowym komunikacie, że w okresie kontroli obejmującej lata 2007-2012 działalność poszukiwawczo-rozpoznawczą złóż gazu z łupków prowadzono w oparciu o 113 koncesji obejmujących blisko 30 proc. terytorium kraju. Wykonywane prace geologiczne przebiegały jednak na niewielkiej części udzielonego firmom obszaru koncesyjnego, niejednokrotnie z opóźnieniem.

NIK zidentyfikowała szereg nieprawidłowości w działaniach administracji publicznej.

Izba wskazała, że ze znacznym opóźnieniem prowadzono rozpoczęte w 2011 r. prace związane z tworzeniem i nowelizacją prawa dotyczącego poszukiwania i wydobywania węglowodorów, w tym gazu z łupków oraz przepisów w zakresie opodatkowania.

"Przygotowywane zmiany prawa w tym zakresie zatrzymały się na etapie uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych. Dalsze ich przedłużanie może skutkować ograniczeniem przez przedsiębiorców skali prowadzonych bądź planowanych prac geologicznych oraz nakładów inwestycyjnych ponoszonych na taką działalność, a także zmniejszeniem z ich strony zainteresowania poszukiwaniem złóż gazu z łupków w Polsce" - podała NIK.

Izba wskazała, że nie powołano pełnomocnika rządu do spraw rozwoju wydobywania węglowodorów.

W ocenie NIK Ministerstwo Środowiska nie potrafiło też właściwie zorganizować prac resortu, tak by poszukiwanie złóż gazu z łupków było priorytetowe.

"Np. w Departamencie Geologii i Koncesji Geologicznych sprawami dotyczącymi koncesjonowania poszukiwań złóż gazu z łupków zajmowały się w latach 2007-2012 jedynie trzy osoby. Nierzetelnie i przewlekle prowadzone były przez Ministra Środowiska postępowania administracyjne w sprawie udzielenia (zmiany, przeniesienia) koncesji na poszukiwanie i (lub) rozpoznawanie gazu z łupków. Decyzje wydawane były ze znacznym przekroczeniem terminów określonych w Kodeksie postępowania administracyjnego (średnio 132 dni przy wymaganych prawem 30). Dopuszczano do nierównego traktowania wnioskodawców oraz do rozpatrywania wniosków niekompletnych, oraz takich, które nie pozwalały w pełni na sprawdzenie wiarygodności ekonomicznej wnioskodawcy. W uzasadnieniach wydanych decyzji nie wskazywano istotnych faktów i dowodów stanowiących podstawę rozpatrzenia wniosku. Występujące nieprawidłowości przy udzielaniu koncesji polegające na dowolności postępowania i nierównym traktowaniu wnioskodawców mogą świadczyć o wysokim zagrożeniu
korupcją" - napisano.

NIK krytycznie oceniła też przyjęty przez MŚ sposób udzielania koncesji na poszukiwanie gazu z łupków. Rozdysponowano bowiem cały obszar koncesyjny, blokując tym samym, w ocenie NIK, co najmniej na kilka lat dostęp do koncesji innym przedsiębiorcom.

"Stosując taką strategię koncesyjną nie wzięto pod uwagę ograniczonych możliwości techniczno-ekonomicznych przedsiębiorców, którzy koncesję otrzymali. Wykonanie jednego otworu poszukiwawczego wiązało się bowiem z koniecznością wydatkowania ok. 15 mln USD. Możliwości techniczne koncesjonariuszy pozwalały średnio na wykonanie jednego otworu w ciągu roku. W tej sytuacji rozwiązaniem korzystniejszym mogłoby być udzielenie koncesji większej liczbie przedsiębiorców na mniejszą powierzchnię terenu" - podała NIK.

Izba wskazała też, że brakuje wiarygodnego oszacowania zasobności krajowych złóż gazu łupkowego, a zrealizowana dotychczas liczba odwiertów poszukiwawczych jest zbyt mała. W ocenie NIK pożądane byłoby wykonanie ok. 200 odwiertów, co przy zachowaniu dotychczasowego tempa wierceń zajęłoby ok. 12 lat.

W ocenie Izby niewystarczający i nierzetelny był nadzór urzędów górniczych nad przestrzeganiem przez firmy przepisów w zakresie ochrony środowiska. Minister Środowiska również nie prowadził kontroli przedsiębiorców, w szczególności w zakresie zgodności wykonywanej działalności z udzieloną koncesją. NIK krytycznie ocenia też nadzór MŚ, Państwowego Instytutu Geologicznego (PIG-PIB) i Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) nad podległymi jednostkami i komórkami organizacyjnymi w zakresie zagadnień związanych z poszukiwaniem gazu łupkowego.

NIK wskazała w raporcie, że nieprawidłowości były też po stronie przedsiębiorstw. Nie wszystkie firmy wykonywały rzetelnie zadania i obowiązki wynikające z udzielonych im koncesji.

"Odnosiło się to w szczególności do przypadków niewykonywania prac geologicznych lub przystępowania do ich realizacji z wielomiesięcznym opóźnieniem, nieterminowego i niewłaściwego naliczania i wnoszenia opłat koncesyjnych na rzecz NFOŚiGW oraz właściwych gmin, nierzetelnego przekazywania Ministrowi Środowiska pisemnych informacji o przystępowaniu do wykonywania prac geologicznych bądź o ich zakończeniu" - napisano.(PAP)

pel/ jtt/

Wybrane dla Ciebie

Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE