Pączek z dyskontu kontra pączek z tradycyjnej pączkarni. Co się z nimi stało po 2 tygodniach od zakupu?

Pączek z dyskontu - niecała złotówka. Pączek z tradycyjnej pączkarni - 4,50 zł. Duża różnica w cenie, ale też w składzie, strukturze i wyglądzie. Byłam ciekawa, co stanie się z jednym i drugim po jakimś czasie od zakupu. Kupiłam, poczekałam i zobaczyłam, jak tworzą się z nich... bryły twarde jak kamień.

Kupiłam dwa różne pączki i sprawdzałam na bieżąco, jak się zmieniają z upływem czasu.
Źródło zdjęć: © WP.PL
Agata Wołoszyn

Dwa tygodnie temu kupiłam dwa pączki. Jeden w dyskoncie, za niecałą złotówkę, a drugi w tradycyjnej pączkarni za 4,50 zł. Dlaczego różnica w cenie była aż tak duża? Pierwszy pączek wytwarzany jest "maszynowo" i na masową skalę, a drugi mimo tego, że również produkowany w dużych ilościach - jest wyrabiany ręcznie.

Co ze składem? "Prawdziwy" pączek powinien głównie składać się z wody, mleka, mąki, masła, drożdży i żółtek, a ten z dyskontu ma na swoim koncie więcej składników. - Różnica również tkwi w tłuszczu do smażenia. Te tradycyjne smaży się na smalcu, a te z dyskontów bardzo często na oleju palmowym. Po to, aby obniżyć koszty produkcji - mówi cukiernik Łukasz Domiński. Ekspert z tradycyjnej pączkarni podkreśla, że do wyrobu tradycyjnych pączków trzeba oprócz dobrych składników - mieć serce.

Gdy kupowałam pączka w dyskoncie, na początku nie mogłam znaleźć jego składu. Był umieszczony na zbiorczym pudełku, ale żeby się do niego dostać, musiałabym nieco zdemolować sklep. Poprosiłam więc o pomoc pracownika - po chwili przyniósł mi z zaplecza drugie opakowanie. Zrobiłam zdjęcie etykiety. Skład ciągnął się przez 10 linijek. Wiadomo, że od pączka z dyskontu nie można wymagać zbyt wiele, ale jest tu naprawdę ogrom dodatków do żywności.

Obraz
© WP.PL

Oglądaj także: "Jest piękny, kuszący i półnagi". Ten pączek zaskoczył wszystkich

Co zwróciło jeszcze moją uwagę? Informacja, że jest to produkt głęboko mrożony. Dr inż. Piotr Sałek z Instytutu Nauk o Żywieniu Człowieka SGGW mówi, że jest to stosowane w większości przypadków. - Pączki dostępne w dyskontach czy supermarketach są przygotowywane w całości, smażone, nadziewane, oblane pomadą (posypane cukrem) i zamrażane. Dopiero w sklepie się je rozmraża i wtedy trafiają na półkę - komentuje ekspert.

To, że takie pączki są produkowane na masową skalę i bez dużej ingerencji człowieka - generuje ich cenę. - W prawdziwych pączkarniach, wszystkie surowce są najwyższej jakości, często też pracownicy wyrabiają pączki ręcznie. Taki produkt musi być droższy - dodaje dr Sałek.

Kupiłam te dwa pączki i zaczęłam analizować ich wygląd. Ten z tradycyjnej pączkarni zgniótł mi się podczas transportu, dlatego wyglądał mało atrakcyjnie, ale to też jest ważna kwestia. - Pączki ze zwykłego sklepu wyglądają niemal tak samo, bo są produkowane przez maszyny - są ładne i pulchne. Natomiast te z cukierni rzemieślniczych nie są idealne, każdy jest inny, indywidualny. Widać po tych pączkach, że każdy był formowany ręcznie - komentuje dr Sałek.

Obraz
© WP.PL

Zostawiłam pączki na dwa tygodnie i obserwowałam, co się z nimi dzieje. Jeden i drugi czerstwiał, ale mam wrażenie, że ten z dyskontu nieco szybciej. W końcu oba zaczęły nieprzyjemnie pachnieć. Poza tym ani z jednym, ani z drugim pączkiem nic innego się nie stało. Oba zrobiły się niesamowicie twarde. Krojąc je na pół, prawie złamałam nóż. Myślę, że uderzenie takim dwutygodniowym pączkiem mogłoby być dosyć bolesne.

Obraz
© WP.PL
Obraz
© WP.PL

- To, co się stało z pączkami, jest normalne. Byłem przekonany, że ten "eksperyment" przeprowadzony w domowych warunkach właśnie to wykaże. Nie ma znaczenia, czy pączek jest z dyskontu, czy z pączkarni - jeden i drugi sczerstwieje. Fachowo nazywa się to procesem retrogradacji skrobi - mówi dr Sałek. Ekspert dodaje, że wcześniejsze zeschnięcie się pączka z dyskontu może być związane z tym, że ten produkt pochodził z głębokiego mrożenia.

Myślałam, że może jeden z nich spleśnieje, ale tak się nie stało. Wszystko zależy też od warunków i sposobu przechowywania produktów, a także od temperatury w pomieszczeniu.

- Mimo tego, że po upływie dwóch tygodni oba pączki wyglądały podobnie, to z uwagi na skład i walory smakowe lepszym wyborem będzie zjedzenie pączka z tradycyjnej pączkarni - podsumowuje dr Sałek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki
Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki
Idziesz po kredyt do banku? Oto jakie dokumenty musisz przygotować
Idziesz po kredyt do banku? Oto jakie dokumenty musisz przygotować
Niemcy muszą wybudować 71 takich elektrowni w 10 lat. Oto dlaczego
Niemcy muszą wybudować 71 takich elektrowni w 10 lat. Oto dlaczego
Postawiła całą policję w mieście na nogi. Oto ile będzie to kosztować
Postawiła całą policję w mieście na nogi. Oto ile będzie to kosztować
Oto koszt remontu w 2025 r. Ceny zbliżają się do kosztów zakupu
Oto koszt remontu w 2025 r. Ceny zbliżają się do kosztów zakupu
Śląskie huty dociśnięte do ściany. Tyle osób może pożegnać się z pracą
Śląskie huty dociśnięte do ściany. Tyle osób może pożegnać się z pracą
Gigantyczna kumulacja w Eurojackpot. Do wygrania setki milionów złotych
Gigantyczna kumulacja w Eurojackpot. Do wygrania setki milionów złotych
Przekręt "na kaucję". Tak oszukał dwie seniorki. Straciły fortunę
Przekręt "na kaucję". Tak oszukał dwie seniorki. Straciły fortunę
Zbiera śmieci przed domem. Sąsiedzi są bezradni
Zbiera śmieci przed domem. Sąsiedzi są bezradni
Za te choroby ZUS wypłaci 1878 zł miesięcznie. Lista jest długa
Za te choroby ZUS wypłaci 1878 zł miesięcznie. Lista jest długa
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Zakonnice deweloperki chcą zabudować teren klasztoru. W Zakopanem wrze
Zakonnice deweloperki chcą zabudować teren klasztoru. W Zakopanem wrze