PAIiIZ/ Skuteczna promocja firm z Polski Wschodniej

Wzięła ona udział w konferencji na temat atrakcyjności inwestycyjnej Białegostoku zorganizowanej dla zajmujących się handlem i inwestycjami przedstawicieli 50 polskich ambasad. Za ich pośrednictwem miasto chce szukać inwestorów m.in. do podstrefy Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, która ma się powiększyć o 62 ha. Białystok chce się promować gospodarczo jako miasto, które - jak podkreślają władze - "leży na początku, a nie końcu Europy".

Wiceprezes PAIiZ powiedziała PAP, że w ciągu pięciu ostatnich lat, w ramach prowadzonego przez agencję programu promocji MSP z pięciu regionów Polski Wschodniej (woj. warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie, świętokrzyskie) wśród podlaskich firm najbardziej na promocji skorzystały firmy rolno-spożywcze, jachtowe, z branży IT oraz firmy należące do klastra bieliźniarskiego. Te ostatnie nazwała "hitem".

"Jedna z firm bieliźniarskich z Białegostoku zadeklarowała wzrost produkcji na poziomie 100 proc., eksportu 49 proc. i wzrost sprzedaży o prawie 100 proc." - powiedziała Czaja. Dodała, że około połowy firm z klastra bieliźniarskiego, które jeżdżą z PAIiZ na targi do Francji czy Wielkiej Brytanii przywożą kontrakty.

Z ankiet, jakie PAIiZ przeprowadziła wśród firm (odpowiedzi przysłało ponad 200 firm) wynika, że najwięcej kontraktów - 274 zawarły firmy lubelskie na kwotę 96 mln zł. Na drugim miejscu znalazło się woj. podkarpackie. 106 przedsiębiorstw zawarło umowy na 149 mln zł - głównie z tak zwanej doliny lotniczej. W Podlaskiem 97 firm zawarło kontrakty na 40 mln zł.

Wszystkie firmy z pięciu regionów zadeklarowały zawarcie 753 kontrakty na ponad 352 mln zł. Zatrudniły 322 nowych pracowników. "Ta liczba, mimo wszystko, mówi dużo z tego względu, że to są małe i średnie firmy. Dla małej firmy zatrudnienie dwóch, trzech osób to już jest sukces, dla średniej 10 - to jest jakaś jedna czwarta, jedna piąta całego zatrudnienia. W małym miasteczku to ma znaczenie" - podkreśla Czaja. Firmy zanotowały wzrost eksportu o 41 proc., średni wzrost sprzedaży o ok. 19 proc.

PAIiIZ podkreśla, że nie ma gotowych sposobów na przyciąganie inwestorów do miast. Bożena Czaja podkreśliła, że regiony Polski Wschodniej miały i mają ogromne, wieloletnie zapóźnienia gospodarcze. Sytuacja się poprawia, ale wciąż mówi się o konieczności wyrównywania szans. Bogatsze województwa nie stoją w miejscu, rozwijają się dalej, dlatego nie zmieni tej sytuacji nawet 10 lat. Zaznaczyła jednak, że ogromne znaczenie mają kontakty międzyludzkie, od których wiele zależy. Ważne jest także, by firmy zabiegające o nowych kontrahentów za granicą, np. w Chinach miały wsparcie samorządów.

"Jeśli nie przekona się młodych ludzi do aktywności gospodarczej, jeśli nie da się im podstawowych narzędzi, takiego impulsu do tego, żeby mogli się rozwijać, żeby zostawali, nie uciekali za granicę, aby stworzyć warunki infrastrukturalne - bo nie oszukujmy się - bez nich nie przyjdzie inwestor, to bez kontynuacji tego nie da się" - mówi Czaja.

Białystok i Podlaskie będą też w najbliższym czasie korzystać z programu aktywizacji eksportu, który we wrześniu chce uruchomić ministerstwo gospodarki. Elżbieta Bodio z tego ministerstwa mówiła, że w związku z trudną sytuacją dla polskich firm na rynkach rosyjskim i ukraińskim w związku z sytuacją polityczną, będą organizowane do Polski misje przyjazdowe przedsiębiorców z kilkunastu krajów. Z danych ministerstwa wynika, że ponad tysiąc firm z Podlaskiego współpracuje z przedsiębiorstwami na wschodzie.