Pechowy lot Ryanaira z Barcelony do Modlina. "4 próby startu i awantura"
Cztery nieudane próby startu, awantura uwięzionych w samolocie pasażerów i opuszczenie pokładu na własną prośbę. Dopiero za piątym razem udało się poderwać maszynę. To poniedziałkowy lot Ryanaira z Barcelony do Modlina, który opisuje nam pani Agnieszka, jedna z pasażerek.
Na platformie dziejesie.wp.pl pojawił się wpis jednej z pasażerek samolotu linii Ryanair, który w poniedziałek o 7:50 miał wylecieć z lotniska El Prat w Barcelonie.
Tuż przed południem otrzymaliśmy wiadomość od pani Agnieszki, która znajdowała się w tym czasie na pokładzie pechowej maszyny. "Samolot linii Ryanair Boeing 737-8AS 4 razy podejmował próby startu. Od ponad 4 godzin pasażerowie uwięzieni w samolocie, brak wody i upał. Wszyscy zdenerwowani" - napisała.
Z powodu odmowy wypuszczenia pasażerów z maszyny, na pokładzie miała wywiązać się awantura.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
"Po niej wypuszczono część chętnych pasażerów, ale na własną odpowiedzialność. Mają wracać na własną rękę... Skandal" - denerwowała się pani Agnieszka.
Najwidoczniej wreszcie udana okazała się piąta próba startu, bo gdy spróbowaliśmy skontaktować się z czytelniczką i uzyskać więcej szczegółów, jej telefon nie odpowiadał.
Potwierdziliśmy to również w serwisie flightradar24.com. Okazuje się, że wspomniany samolot wyleciał z katalońskiego lotniska dopiero o godzinie 12:32. To prawie 5 godzin później niż planowano.
Samolot miał lądować w Modlinie o 10:55. Tymczasem o 13:25 (2,5 godziny później) był dopiero w okolicach Marsylii, a więc na południu Francji. Szacowany czas przylotu zmienił się natomiast na 15:13.
Zapytaliśmy w polskim przedstawicielstwie Ryanaira, z czego wynikały takie problemy.
"Lot nr FR6944 z Barcelony do Warszawy Modlin w dniu 22 lipca powrócił z pasa startowego na stanowisko postojowe z powodu drobnego problemu technicznego. W wyniku opóźnienia startu bar na pokładzie samolotu został otwarty, a załoga pokładowa serwowała posiłki i napoje" - poinformowała nas Olga Pawlonka, menedżer ds. komunikacji na Europę środkową i wschodnią.
#BezpieczniWPolsce
Wypadki na drogach, burze, huragany, niepewne konstrukcje w miejscach publicznych, dziury w asfalcie, czy ciemne zaułki - o tym wszystkim będziemy pisać, czekamy tylko na Wasze zgłoszenia. Wysyłajcie swoje zdjęcia i nagrania na adres dziejesie.wp.pl bądź nasz profil na Facebooku @WP Dziejesie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl