Pendolino już pędzi

W niedzielę na tory wyjechały cztery pierwsze składy Express InterCity Premium. Pasażerowie podróżują nimi z Warszawy, Krakowa, Gdyni i Wrocławia

Pendolino już pędzi
Źródło zdjęć: © Rzeczpospolita | Rzeczpospolita

14.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 11:35

Frekwencja w pierwszych pociągach wyniosła około 40 procent. Wśród pasażerów na trasie Warszawa - Kraków znaleźli się m.in. reprezentanci Polski w saneczkarstwie. Pendolino na trasie Kraków - Warszawa, na odcinku między Psarami a Włoszczową, osiągnęło prędkość 200 km na godzinę. Pierwszy raz w Polsce pociąg w ruchu planowym pojechał z taką prędkością.

Pociąg Pendolino, który wyruszył o godzinie 6.05 z Krakowa do Trójmiasta przez Warszawę wjechał na dworzec Warszawa Centralna o godzinie 8.33 - zgodnie z rozkładem jazdy.

Rzeczniczka prasowa PKP Intercity Zuzanna Szopowska powiedziała, że łącznie na trasie z Krakowa do Trójmiasta będzie podróżować pociągiem ponad 500 pasażerów. Po godz. 6.30 z Warszawy wyjechał Pendolino do Krakowa; w tym składzie było ok. 100 pasażerów.

- PKP Intercity rzuca rękawicę wszystkim przewoźnikom autobusowym - powiedział prezes zarządu PKP Intercity Marcin Celejewski, podczas konferencji prasowej w niedzielę na Dworcu Centralnym. Celejewski przyjechał Pendolino z Krakowa.

Zapewnił, że czasy podróży zapowiedziane przez PKP Intercity będą utrzymane. - Mam nadzieję, że to będzie taka nowa świecka tradycja, że pociągi PKP Intercity będą jeździć zgodnie z rozkładem, szybciej, w dobrej cenie i na europejskim poziomie - podkreśla Celejewski.

Jak ulga, czysto!

- Pierwsze wrażenie to, że jest czysto i wygodnie. Mam nadzieje, że tak będzie zawsze - mówi pani Małgorzata, która przyjechała z Krakowa do Warszawy, zapytana o wrażenia z podróży.

Pan Tomasz, choć uważa, że podróż Pendolino jest bardzo przyjemna, to ceny jednak są za wysokie. - Rzeczywiście jest czysto, ale tym pociągiem opłaca się podróżować raczej za promocyjną cenę. Płacenie ponad 100 zł za podróż z Krakowa do Warszawy to dla mnie za drogo - podkreśla.

Dzięki Pendlino, skrócić mają się czasy podróży między największymi miastami. Jak zapowiada PKP Intercity podróż z Warszawy do Krakowa i Katowic będzie trwała ok. 2,5 godziny, do Trójmiasta blisko 3 godz., a do Wrocławia - 3 godz. 40 minut. Pendolino mają jeździć powyżej 160 km/h.

Część pasażerów podróżujących do Krakowa nie wiedziała, że będzie jechać pendolino. - Kupiłem bilet do Krakowa i dopiero na peronie dowiedziałem się, że pojadę pendolino. Mam nadzieję, że w Krakowie będę punktualnie - mówił pan Andrzej.

Również pani Halina, która odprowadzała męża, nie wiedziała, że będzie on podróżował nowym pociągiem, ale przyznała, że jest ładny, natomiast czas podróży nie robi na niej wrażenia. - Pamiętam, jak z Warszawy do Krakowa jechało się dwie i pół godziny - bez pendolino - powiedziała.

Inny z pasażerów przyznał, że starał się kupić bilet, żeby przejechać pendolino z ciekawości. - Powiedziałem, żonie, że muszę pojechać pierwszym pendolino. Bilet kupiłem w najtańszej opcji - mówił pan Stefan.

95 procent obłożenia

- Do tej pory sprzedaliśmy na pendolino ok. 60 tysięcy biletów. Notujemy 250-procentowy wzrost sprzedaży biletów PKP Intercity rok do roku. Pociągi pendolino, które w niedzielę po południu pojadą, mają obłożenie około 95 procent, np. ten jadący z Krakowa do Trójmiasta - wyjaśnia Szopowska.

Obecnie w Polsce jest 17 składów pendolino, z których 15 gotowych jest do jazdy z pasażerami. 14 grudnia na tory wyjedzie 9 składów zamiast - jak zapowiadano - 18. Szopowska wyjaśniła, że zmniejszenie liczby składów związane jest z opóźnieniami w dostarczaniu ich przez producenta.

Ceny biletów na podróż pendolino zaczynają się od 49 złotych. Po wyczerpaniu puli najtańszych biletów pasażerowie mogą skorzystać z rabatów 30, 20 i 10 procent w przedsprzedaży. Liczba takich biletów jest również ograniczona, po wyprzedaniu biletów w niższych cenach zaczną obowiązywać stawki bazowe. W Pendolino obowiązywać będą również ulgi ustawowe.

Średnia cena biletu na pendolino ze stolicy do Krakowa i Katowic wynosi 129,2 złotego, a z Warszawy do Trójmiasta 128,8 złotego. Najdroższymi połączeniami są te z Krakowa i Katowic na wybrzeże. Najtańsze bilety kosztują 98 złotych, a najdroższe 189 złotych. Średnia cena dla tych tras to 171,6 złotego.

Z lampką przy stoliku

Każdy z zamówionych przez PKP Intercity składów pendolino składa się z siedmiu wagonów. Pociągi mają prawie 190 metrów długości i ważą 395,5 ton. W pendolino są dwie klasy: pierwsza i druga. Na pokładzie pociągu są łącznie 402 miejsca - 57 w klasie pierwszej i 345 w drugiej. Fotele w obu klasach są rozkładane, a każde z miejsc ma indywidualne oświetlenie oraz gniazdko elektryczne. Na korytarzach oraz na końcu przedziałów zostały umieszczone stelaże bagażowe. Pociąg jest wyposażony w wieszaki na rowery.

Pociągi pendolino są produkowane od ponad ćwierćwiecza. Produkcja pierwszego składu rozpoczęła się w maju 1985 r., a pierwsze pendolino zaczęło wozić pasażerów 29 maja 1988 r. na trasie Mediolan - Rzym. Do tej pory sprzedano ponad 450 tego typu pociągów, a 28 kolejnych jest zamówionych. Pendolino ma w swoim taborze dwunastu przewoźników, a jeżdżą one łącznie w 15 krajach, m.in. takich jak Włochy, Hiszpania, Finlandia czy Rosja

Aerodynamiczny "nos" pociągu został zaprojektowany przez włoskiego projektanta samochodów Giorgetta Giugiara, który projektował samochody dla Ferrari, Maserati, Audi, czy Fiata. "Nos" został tak zaprojektowany, by mógł pochłonąć energię ewentualnego zderzenia.

Szybsza jazda po polskich torach możliwa jest dopiero od niedawna. Dopiero w lipcu 2014 roku weszły w życie przepisy umożliwiające prowadzenie w Polsce ruchu kolejowego z prędkościami powyżej 160 kilometrów na godzinę.

Możliwości techniczne pendolino są znacznie większe niż planowane 200 km na godzinę. W czasie testów na Centralnej Magistrali Kolejowej pociąg rozpędzał się do prawie 300 km na godzinę. Homologacja wydana dla pendolino przewiduje jednak nieco wolniejsza jazdę - 250 km na godzinę.

PKP inwestuje w pociągi

Tylko w pierwszym półroczu 2014 r. Intercity straciło 19 procent pasażerów. Dla zahamowania tej tendencji PKP inwestuje nie tylko w pendolino. Spółka ma wydać około 5,6 mld złotych na modernizację i zakup składów, które trafią na najważniejsze linie w całym kraju. Przykładowo na trasę Wrocław - Poznań - Inowrocław - Tczew - Gdynia wjeżdża w tym roku 25 nowych wagonów, a na linię Przemyśl - Szczecin już wjechało ponad 100 wagonów po gruntownej modernizacji.

Obecnie w Polsce jest 18 składów Express InterCity Premium, z których do dziś 15 przeszło testy w PKP. W grudniu do obsługi pasażerów wykorzystanych zostanie dziewięć pojazdów, znacznie mniej niż planowano. Na trasie z Warszawy do Krakowa będzie kursowało siedem par połączeń, ze stolicy do Trójmiasta pięć, a pomiędzy Warszawą i Wrocławiem oraz Warszawą i Katowicami po dwie pary. Sześć składów będzie stanowić rezerwę na wypadek awarii.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)