Przebadali polskie truskawki z Biedronki i Lidla. Co w nich wykryli?

Fundacja Pro-Test wykryła siedem różnych pestycydów w polskich truskawkach z Biedronki. Z kolei w polskich truskawkach z Lidla pojawiły się trzy pestycydy. Choć wykryte ilości nie przekraczają unijnych norm, to jedna rzecz budzi niepokój badaczy.

Pozostałości środków ochrony roślin w truskawkach z sieciówek
Pozostałości środków ochrony roślin w truskawkach z sieciówek
Źródło zdjęć: © East News | Stanislaw Bielski/REPORTER

04.06.2024 | aktual.: 05.06.2024 09:16

W badaniach w akredytowanym laboratorium Fundacja Pro-Test porównała zawartość ponad 540 pestycydów w truskawkach kupionych w dwóch największych sieciach handlowych - Lidlu i Biedronce. Eksperci chcieli sprawdzić, czy w polskich owocach znajdują się pozostałości środków ochrony roślin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wynajmowanie drogich aut jest bardziej opłacalne niż mieszkania. Bartek Walaszczyk w Biznes Klasie

"Niestety wszystkie truskawki były zanieczyszczone kilkoma toksycznymi substancjami stosowanymi w procesie ich produkcji" - czytamy w raporcie Fundacji Pro-Test.

Najwięcej pestycydów w truskawkach z Biedronki

Najwięcej, bo aż siedem różnych szkodliwych związków, wykryto w truskawkach z Biedronki. Były to owoce odmiany alba oferowane w kilogramowych łubiankach pod biedronkową marką Warzywniak w cenie 16,99 zł/kg.

W tych owocach badacze wykryli: azoksystrobinę, cyprodynil, difenokonazol, fludioksonil, kaptan, spirotetramat i trifloksystrobinę.

Z kolei w truskawkach z Lidla pojawiły się trzy pestycydy. W owocach odmiany Lady Emma pod marką Ryneczek Lidla za 23,98 zł/kg pojawiły się pozostałości cyprodynilu, fludioksonilu i fosetylu.

To pierwsze badanie Fundacji Pro-Test, w którym to Biedronka jest niechlubnym zwycięzcą. W poprzednich analizach dotyczących np. ziemniaków czy jabłek to produkty z Lidla były bardziej zanieczyszczone.

Koktajl z pestycydów może być groźny dla zdrowia

Autorzy badania podkreślają, że wykryte ilości pestycydów nie przekraczają unijnych norm. Mimo tego duża liczba różnych związków, zwłaszcza w truskawkach z Biedronki, budzi ich niepokój.

Specjaliści poddają w wątpliwość tezę, czy faktycznie takie owoce nie mają szkodliwego wpływu na zdrowie konsumentów skoro w jednej truskawce możemy natknąć się na kilka szkodliwych związków. Jak tłumaczą, łączna zawartość tych substancji staje się wielokrotnie wyższa, jeśli zjemy kilka zanieczyszczonych owoców.

Co więcej, nadal nie wiemy, jaki wpływ na organizm ma mieszanka różnych pestycydów, ale naukowcy ostrzegają, że jeśli wejdą w reakcję z innymi substancjami, to ich toksyczność może wzrosnąć.

Tym bardziej, że w ciągu roku spożywamy także inne owoce czy warzywa zanieczyszczone pestycydami. We wcześniejszych badaniach Fundacja Pro-Test wykryła szkodliwe substancje m.in. w ziemniakach, jabłkach, a także pomidorach - zarówno krajowych, jak i importowanych.

Po publikacji artykułu otrzymaliśmy komentarz od Lidla w sprawie wyników badań. "Należy podkreślić, że wyniki badania truskawek są zgodne z obowiązującym prawem, więc ich spożywanie jest bezpieczne dla zdrowia. Co więcej, spełniają wszystkie standardy Lidl Polska i tylko nieznacznie odbiegają od jakości produktów ekologicznych. W ramach regularnego monitoringu od 2023 roku przeprowadziliśmy ponad 80 badań dla truskawek, gdzie ok. 99 proc. wyników spełniało wszystkie wymagania prawne. Pragniemy zaznaczyć, iż każdy produkt badamy na obecność 730 substancji, czyli aż o 190 substancji więcej niż w opublikowanym teście truskawek" - przekazała Aleksandra Robaszkiewicz Dyrektorka ds. Corporate Affairs and CSR w Lidl Polska.

Pestycydy najgroźniejsze dla dzieci, seniorów i kobiet w ciąży

Naukowcy wskazują, że pestycydy mogą zwiększać ryzyko wystąpienia:

  • nowotworów (m.in. jajnika, piersi, mózgu i prostaty),
  • zaburzeń neurologicznych (m.in. choroba Parkinsona i Alzheimera),
  • chorób układu sercowo-naczyniowego,
  • chorób płuc,
  • opóźnień rozwojowych u dzieci,
  • negatywnego wpływu na zdolność reprodukcyjną i niepłodność zarówno u kobiet, jak i mężczyzn,
  • zaburzeń poznawczych.

Na toksyczne działanie pestycydów najbardziej narażone są dzieci, kobiety w ciąży, kobiety karmiące oraz osoby starsze. W tym kontekście naukowcy apelują o ostrożność, bo to właśnie truskawki (jak się okazuje - często zanieczyszczone) są jednym z pierwszych produktów, którymi rozszerza się dietę niemowląt od szóstego miesiąca życia.

"Warto trzymać się zasady: im mniej pestycydów w tym, co jemy, tym lepiej. Powinniśmy minimalizować ilości tych toksycznych substancji w naszej diecie, jak tylko się da" - kwituje Fundacja Pro-Test.

"W teście Fundacji Pro-Test akredytowane laboratorium przebadało truskawki z dwóch sklepów: Lidl i Biedronka. Truskawki do testu kupiliśmy pod koniec maja 2024 r. w sklepach w Warszawie" - poinformowano.

Polskie truskawki tylko z nazwy

Sezon owocowy skłania nie tylko do badania zawartości popularnych owoców. Od połowy mają 2024 r. Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych sprawdza, czy sprzedawcy nie oszukują klientów na targowiskach.

Jednym z miejsc, które odwiedzili inspektorzy, był Kompleks Handlowy Rybitwy w Krakowie. W trakcie kontroli ustalili, że owoce sprzedawane jako "polskie", tak naprawdę pochodziły z Grecji.

Źródło artykułu:WP Finanse
truskawkipestycydyBiedronka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (182)