dochodzą wypowiedzi przedstawicieli zarządu z konferencji prasowej #
14.03. Warszawa (PAP) - PGE jest w trakcie przeglądu swojego portfela inwestycyjnego. W ciągu kilku tygodni przedstawi zaktualizowaną strategię rozwoju - poinformował podczas telekonferencji prezes PGE Krzysztof Kilian.
"Otoczenie rynkowe wymaga odpowiedniej odpowiedzi z naszej strony. (...) Przeglądamy nasz portfel inwestycyjny" - powiedział Kilian, dodając, że celem jest maksymalizacja wartości i budowa portfela projektów optymalnych.
Grupa bierze pod uwagę m.in. prognozy popytu i podaży, profil ryzyka, możliwości finansowania. Będzie podejmować decyzje co do wybranej technologii, skali projektu i harmonogramu.
"Naszym celem jest zaktualizowany plan inwestycyjny pozwalający na efektywne wykorzystanie kapitału. (...) Jeśli projekt jest niedochodowy, to go nie będzie" - powiedział prezes.
"Jak tylko skończymy analizy, to je przedstawimy. W ciągu kilku tygodni będzie strategia" - dodał.
W rozmowie z dziennikarzami doprecyzował, że do publikacji strategii może dojść jeszcze w marcu, może na początku kwietnia.
W strategii spółka przedstawi też planowane sposoby finansowania inwestycji.
Na pytanie czy w tym roku PGE może emitować obligacje, wiceprezes PGE Wojciech Ostrowski odpowiedział:
"Mamy otwarte programy obligacji. Jeden kończy się w listopadzie, więc pewnie podobny program będziemy konstruować, żeby mieć do wykorzystania" - powiedział wiceprezes.
Przedstawiciele spółki podkreślali w czwartek, że OZE wypycha z rynków mniej efektywnych wytwórców energetyki konwencjonalnej. Zagrożona staje się produkcja energii w oparciu o węgiel kamienny.
W związku ze spadkiem cen energii grupa musiała dokonać odpisu o wartości prawie 1,5 mld zł na aktywach Elektrowni Dolna Odra.
Na pytanie, czy grupa może dokonywać odpisów na innych aktywach wytwórczych, wiceprezes odpowiedział:
"Jeśli ceny będą się utrzymywać na podobnym poziomie, to istnieje takie ryzyko, ale nie jesteśmy pierwsi do takich odpisów" - powiedział Ostrowski.
Dodał, że pod względem kosztów wytworzenia kolejne po ZEDO jest Opole, tańsze są elektrownie na węglu brunatnym: Bełchatów i Turów.
"Jest duża różnica w kosztach produkcji między Opolem i ZEDO. Chodzi o koszty transportu węgla, wydajności bloków. Różnice w kosztach to 15-17 proc." - powiedział Ostrowski podczas telekonferencji.
PGE poinformowała, że chce utrzymać wysoką dyscyplinę kosztową i obniżyć udział kosztów stałych w całkowitym koszcie wytworzenia energii elektrycznej. W styczniu 2013 roku rozpoczęto projekt optymalizacji Kopalni Węgla Brunatnego Turów i Elektrowni Turów. W I połowie roku 2013 analogiczne projekty zostaną uruchomione także w innych oddziałach grupy, w tym w Kompleksie Bełchatów.
Grupa zamierza też poprawić efektywność zarządzania poprzez wdrożenie systemu SAP, planuje przygotowanie nowego modelu operacyjnego w grupie.(PAP)
pel/ ana/