PGNiG nie zakłada ograniczeń dostaw gazu dla największych klientów zimą

PGNiG nie spodziewa się, by dostawy gazu do największych klientów spółki musiały być ograniczane w okresie zimowym, nawet gdyby Gazprom nie realizował w pełni zamówień - poinformował dziennikarzy wiceprezes PGNiG Jerzy Kurella.

17.09.2014 16:45

"PGNiG nie spodziewa się, by dostawy gazu do największych odbiorców, np. firm chemicznych, były w jakikolwiek sposób zachwiane w okresie zimowym. Jeśli warunki pogodowe będą normalne, to dostawy będą realizowane, nawet gdyby Gazprom dalej nie realizował w pełni nominacji PGNiG" - powiedział Kurella.

"Spółka posiada rekordowe ilości gazu w magazynach i dysponuje dostępem do interkonektorów, dzięki czemu jest w stanie wywiązywać się ze swoich kontraktów" - dodał.

Wiceprezes wyjaśnił, że zamówienia, jakie PGNiG składa do Gazpromu, są zgodne z potrzebami handlowymi i inwestycyjnymi spółki.

"Zwiększenie w ostatnim czasie zamówień wynika m.in. z konieczności dotłoczenia magazynu PMG Wierzchowice, gdzie kontynuujemy prace związane z rozbudową magazynu" - powiedział.

Dodał, że proces inwestycyjny w Wierzchowicach powinien zakończyć się w połowie października.

Kurella poinformował, że stopnień realizacji zamówień składanych przez PGNiG pozostaje bez zmian.

"Należy jednak podkreślić, że niepełna realizacja nominacji nie powoduje żadnych problemów z bilansowaniem systemu. Potrzeby są uzupełniane przez PGNiG z kierunku zachodniego" - powiedział.

Prezes Gaz-Systemu Jan Chadam informował wcześniej w środę, że do Polski dostarczany jest gaz z Rosji na poziomach podobnych jak na początku września.

"Dostawy są obecnie na poziomie około 19-20 mln m sześc., czyli takim, jak od początku września. Średnie zużycie jest natomiast na poziomie 28-30 mln m sześc., w zależności od dziennych potrzeb przemysłu. Z Zachodu pobieramy 10-12 mln m sześc." - powiedział Chadam.

Dodał, że PGNiG nominuje obecnie około 20 proc. więcej niż otrzymuje.

PGNiG podało w ubiegłym tygodniu, że dostawy gazu z kierunku wschodniego w poniedziałek były o ok. 20 proc. niższe od zamówienia, we wtorek o ok. 24 proc., a w środę o 45 proc. Również w kolejnych dniach były poniżej poziomów, o które wnioskowała spółka.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)