Trwa ładowanie...
d4b7n52
03-11-2014 15:45

PIP: budowlanka oraz handel na cenzurowanym (aktl.)

#
dochodzi wypowiedź ministra pracy
#

d4b7n52
d4b7n52

03.11. Warszawa (PAP) - Rośnie liczba pracodawców nadużywających umów cywilnoprawnych wobec pracowników - alarmuje Państwowa Inspekcja Pracy. W I półroczu br. było ich 1,1 tys., czyli tyle, co w całym 2011 r. Prym wiodą firmy budowlane oraz działające w sektorze handlu i napraw.

Ze wstępnych danych PIP za pierwsze sześć miesięcy 2014 r. wynika, że 1,1 tys. pracodawców naruszyło przepisy Kodeksu pracy w umowach cywilnoprawnych (umowy-zlecenia i umowy o dzieło), jakie zawarli z 6,3 tys. pracownikami. Działo się tak, gdyż świadczona przez tych pracowników praca spełniała warunki, by zawrzeć z nimi umowy o pracę - wynika z ustaleń inspektorów PIP.

W podziale na branże najgorzej wypadła budowlanka, gdzie wśród 302 umów cywilnoprawnych, jakie prześwietlili inspektorzy, aż 166, czyli ok. 55 proc. zostało zawartych z naruszeniem prawa.

"W przypadku przedsiębiorców z branży budowlanej regułą jest częsta zmiana miejsca świadczenia pracy oraz bardzo duża rotacja osób świadczących pracę, co sprzyja zawieraniu umów cywilnoprawnych zamiast umów o pracę" - wskazała w rozmowie z PAP rzeczniczka Głównego Inspektora Pracy Danuta Rutkowska.

d4b7n52

Jeśli chodzi o zakłady pracy należące do sekcji handel i naprawy kontrolerzy PIP prześwietlili w tym czasie 1104 umowy, z czego 403 (36,5 proc.) zostały zawarte z naruszeniem prawa. Jak wynika z danych PIP, nieprawidłowości występowały głównie w małych sklepach, które nie wytrzymują konkurencji z dużymi placówkami handlowymi.

"Aby utrzymać się na rynku starają się obniżyć koszty, między innymi poprzez zastępowanie umów o pracę umowami cywilnoprawnymi" - wyjaśniła Rutkowska.

Z kolei w firmach zajmujących się zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi PIP zbadała 392 umowy cywilnoprawne, z których 155 (39,5 proc.) zawarto z naruszeniem prawa.

Inspektorzy zbadali też firmy zajmujące się przetwórstwem przemysłowym. Na 1417 prześwietlonych umów kontrolerzy zakwestionowali 384, czyli 27,1 proc.

d4b7n52

Ze wstępnego zestawienia PIP wynika, że najwięcej nieprawidłowości, jeśli chodzi o rodzaj umów, jakie przedsiębiorcy zawierają ze swoimi pracownikami, dotyczył firm zatrudniających od 1 do 9 pracowników (mikro firmy), a także małych firmach, czyli takich, gdzie zatrudnienie wynosi od 10 do 49 pracowników.

W ocenie PIP dane za pierwsze sześć miesięcy tego roku potwierdzają, że od ponad 3 lat rośnie liczba takich nieprawidłowości. Zdaniem Inspekcji dane wskazują również, że w całym 2014 r. liczba naruszeń prawa w tym zakresie przewyższy ubiegłoroczny wynik.

W 2013 r. inspektorzy pracy sprawdzili ok. 44 tys. umów cywilnoprawnych zawartych w prawie 9 tys. firm. Jak się okazuje, co piąty skontrolowany pracodawca lub przedsiębiorca nie przestrzegał zakazu zawierania umów cywilnoprawnych w warunkach właściwych dla umowy o pracę, a problem dotyczył prawie co piątej umowy cywilnoprawnej sprawdzonej przez inspektorów. Oznacza to, że w minionym roku Kodeks pracy naruszyło w tym zakresie ponad 1,9 tys. pracodawców, w odniesieniu do 9,5 tys. osób świadczących pracę.

d4b7n52

Podobnie jak w pierwszym półroczu tego roku najwięcej nieprawidłowości dotyczyło firm budowlanych, a także prowadzących działalność w zakresie handlu i napraw oraz przetwórstwa przemysłowego.

"Wyniki kontroli wskazują, że celowe byłoby wprowadzenie do polskiego ustawodawstwa takich instrumentów, które pozwolą na skuteczne wyegzekwowanie od pracodawcy obowiązku zawarcia umowy o pracę w warunkach zatrudnienia określonych w art. 22 § 1 Kodeksu pracy (chodzi tu przede wszystkim o ustanowienie domniemania istnienia stosunku pracy dla osób wykonujących pracę najemną)" - czytamy w dokumencie podsumowującym ubiegłoroczne kontrole PIP.

Dodano w nim, że innym rozwiązaniem, które mogłoby zmniejszyć skalę naruszeń Kodeksu pracy w tym zakresie, byłoby wprowadzenie regulacji prawnych ograniczających korzyści pracodawców wynikające z zastępowania umów o pracę umowami prawa cywilnego. Chodzi np. o obowiązkowe obciążenia składkami na ubezpieczenie społeczne czy określenie norm ochronnych czasu pracy i minimalnego wynagrodzenia.

d4b7n52

Jak wskazała Rutkowska, umowy cywilnoprawne będą jednym z tematów najbliższego posiedzenia Rady Ochrony Pracy, które odbędzie się w najbliższy wtorek w Sejmie.

Do wstępnych danych PIP odniósł się w poniedziałek minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. W rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że szeroki wachlarz umów, jakie przewiduje polskie prawo, nie jest niczym złym. "Złym jest nadużywanie tego. Często umowa cywilnoprawna jest zawierana na taki rodzaj pracy, na który powinna być podpisania umowa o pracę i to jest niedobre" - podkreślił.

Dodał, że "ewidentną patologią" były zbiegi umów-zleceń. Polegało to na tym, że pracodawca podpisywał z danym pracownikiem więcej niż jedną umowę-zlecenie, z czego jedna na bardzo niską wartość, np. 100 zł i od niej odprowadzano składki, a druga umowa, na znacznie wyższą kwotę (np. 1000 zł) nie była już oskładkowana.

d4b7n52

Kosiniak-Kamysz podkreślił, że taki proceder zostanie wyeliminowany, bowiem podczas ostatniego posiedzenia Sejmu uchwalono rządową nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z nowymi przepisami od 1 stycznia 2016 r. powstanie obowiązek odprowadzania składek do ZUS od wszelkich umów zleceń do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.

"Mam nadzieję, że teraz ustawa szybko trafi do Senatu i będzie przyjęta (...)" - mówił. Dodał, że jego resort chce też wprowadzenia zmian w umowach terminowych, których celem ma być zrównanie okresu ich wypowiedzeń z tymi dla umów terminowych.

d4b7n52
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b7n52