PIP może skontrolować zatrudnienie w dni świąteczne

Państwowa Inspekcja Pracy może skontrolować, czy i na jakich warunkach
pracujemy w dni świąteczne. Inspekcja przypomina, że w święta, z pominięciem wyjątków, niedozwolona
jest np. praca w sklepach. Łamiąc lub omijając przepisy, pracodawcy narażają się na grzywnę.

Obraz
Źródło zdjęć: © sxc.hu

Państwowa Inspekcja Pracy może skontrolować, czy i na jakich warunkach pracujemy w dni świąteczne. Inspekcja przypomina, że w święta, z pominięciem wyjątków, niedozwolona jest np. praca w sklepach. Łamiąc lub omijając przepisy, pracodawcy narażają się na grzywnę.

"Jeżeli ktoś ma podejrzenie, że prawo pracy jest łamane, może złożyć skargę do PIP. Jeśli nie będzie ona anonimowa, to we wskazanej placówce zawsze może zostać przeprowadzona kontrola" - powiedział PAP rzecznik Okręgowej Inspekcji Pracy w Krakowie, Wojciech Dyląg.

Podczas najbliższego "długiego" weekendu zgodnie z przepisami prawa pracy, dniem wolnym od pracy jest 11 listopada - Dzień Niepodległości.

PIP przypomina, że w placówkach handlowych (hurtowych i detalicznych) praca w święta jest niedozwolona, z kolei praca w niedziele jest dozwolona jedynie "przy wykonywaniu prac koniecznych ze względu na ich użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności".

Sklep może być również otwarty w dniu świątecznym, gdy pracować w nim będzie sam właściciel.

Praca w niedziele i święta jest też dozwolona w sytuacji, gdy ma charakter nadzwyczajny (nieplanowany) i jest pracownikowi powierzana w razie konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii.

Zatrudnienie niedzielno-świąteczne uzasadniają także warunki techniczno-organizacyjne, w których praca jest wykonywana (np. praca w rolnictwie i hodowli).

Dopuszczalność pracy w niedziele i święta uzasadnia ponadto jej szczególny charakter, znaczenie i "użyteczność społeczna oraz codzienne potrzeby ludności". Dozwolona jest np. praca w niedziele i święta w transporcie i komunikacji, przy niezbędnych remontach, w gastronomii, hotelach, zakładach opieki zdrowotnej, instytucjach kultury, oświaty, turystyki i wypoczynku. Czynne mogą być również stacje paliw, apteki, cukiernie, kwiaciarnie.

Poza tymi przykładami pracę w niedziele i święta świadczyć mogą pracownicy zatrudnieni w tzw. weekendowym systemie czasu pracy.

Pracownikowi wykonującemu pracę w niedziele i święta, w wymienionych, wyjątkowych przypadkach pracodawca musi zapewnić inny dzień wolny od pracy: w zamian za pracę w niedzielę - w okresie 6 dni kalendarzowych poprzedzających lub następujących po takiej niedzieli (jeśli nie jest to możliwe to należy pracownikowi udzielić dnia wolnego do końca okresu rozliczeniowego). W zamian za pracę w święto dzień wolny przysługuje w ciągu okresu rozliczeniowego.

Jeżeli nie jest możliwe wykorzystanie w ustawowych terminach dnia wolnego od pracy w zamian za pracę w niedzielę lub święto, pracownikowi przysługuje dodatek w wysokości 100 proc. za każdą przepracowaną w takim dniu godzinę.

Przepisy dotyczące zatrudniania w niedzielę i święta nie mają zastosowania w przypadku zatrudnienia cywilnoprawnego ( tj. np. na podstawie umowy zlecenia czy umowy o dzieło).

Rzecznik krakowskiej Inspekcji wskazuje, że z tego powodu zdarza się, iż właściciele np. małych sklepów dają swoim pracownikom na jeden, świąteczny, dzień umowę cywilnoprawną, np. umowę zlecenie, oprócz wiążącej ich na co dzień umowy o pracę.

"Jeśli taka umowa obejmuje identyczny zakres pracy, jaki na co dzień wykonuje pracownik, to w takim przypadku jest to naruszenie przepisów prawa pracy, próba ich ominięcia" - powiedział PAP Dyląg.

Dodał, że taki pracodawca naraża się na karę grzywny od 1 tys. do 30 tys. zł. Dyląg wyjaśnił też, że nie ma przeszkód by pracodawca zatrudnił na ten jeden dzień na umowę cywilnoprawną osobę z zewnątrz, bądź też stałemu pracownikowi zlecił pracę o innym charakterze.

(AS)

Wybrane dla Ciebie
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Gigant fast food ma problem. Zamknie kilkaset lokali w USA
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Pokazał rachunek za prąd. "Granica prawie przekroczona"
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Potrącił nastolatkę i uciekł. Sąd chce od księdza 60 tys. zł
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Kultowa sieć kawiarni zamyka lokale. Przegrywa walkę z Żabką?
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefoura w Polsce? Bada rynek
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Palenie liśćmi na działce. Oto co mówi prawo
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Sprawdzili 900 schronów. Żaden nie spełnia wymogów
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Alarmujące dane ZUS. Coraz więcej zwolnień L4 z kodem "C"
Alarmujące dane ZUS. Coraz więcej zwolnień L4 z kodem "C"
Płacą do 70 zł/h. Praca tuż przy granicy z Polską
Płacą do 70 zł/h. Praca tuż przy granicy z Polską