PiS chce wydłużyć vacatio legis ustawy o zawodzie fizjoterapeuty

Uprawnienia nadane fizjoterapeutom na mocy ustawy przyjętej we wrześniu 2015 r. mogą zagrażać zdrowiu, a nawet życiu pacjentów - uważają posłowie PiS, którzy złożyli projekt noweli, zgodnie z którym ustawa o zawodzie fizjoterapeuty weszłaby w życie po dwóch latach.

PiS chce wydłużyć vacatio legis ustawy o zawodzie fizjoterapeuty
Źródło zdjęć: © Fotolia | Fotolia

11.02.2016 16:39

Ustawa o zawodzie fizjoterapeuty reguluje m.in. kwestie wykonywania tego zawodu, kształcenia, działania samorządu zawodowego oraz odpowiedzialności zawodowej. Została ona przyjęta w ubiegłej kadencji Sejmu, a w październiku podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Ustawa ta ma wejść w życie 6 miesięcy od ogłoszenia, a więc 31 maja br. Projekt przygotowany przez PiS zakłada wydłużenie vacatio legis do 24 miesięcy.

Zdaniem posłów PiS przepisy przyjętej przez poprzedni rząd ustawy o zawodzie fizjoterapeuty, dotyczące np. uzyskiwania prawa do wykonywania zawodu oraz odpowiedzialności zawodowej, "stoją w zasadniczej sprzeczności z większością regulacji prawnych obowiązujących w tym zakresie".

"Nadanie fizjoterapeutom uprawnienia kwalifikacji w leczeniu pacjentów do zabiegów fizjoterapii i ich stosowania, bez chociażby wstępnej diagnostyki lekarskiej, może zagrażać zdrowiu, a w skrajnych przypadkach życiu pacjentów" - czytamy w uzasadnieniu. Autorzy projektu wskazują, że zaniechanie badania lekarskiego przed rozpoczęciem leczenia "narusza w sposób oczywisty bezpieczeństwo chorego" i jest sprzeczne z europejskimi standardami medycznymi.

Przekonują też, że wprowadzony ustawą program kształcenia fizjoterapeutów i zakres zdobywanej przez nich wiedzy nie są wystarczające do uznania, że mogą oni np. samodzielnie kwalifikować i planować zabiegi fizjoterapeutyczne.

"Uregulowanie zawodu fizjoterapeuty jest zasadne, jednak osiągnięcie tego celu nie może odbywać się kosztem pogorszenia jakości świadczeń i bezpieczeństwa pacjentów oraz powielania kompetencji zarezerwowanych dla lekarzy specjalistów" - zaznaczono w uzasadnieniu.

Autorzy projektu argumentują, że wydłużenie vacatio legis pozwoli na wypracowanie i uchwalenie nowelizacji ustawy.

Ustawa wzbudzała kontrowersje już na etapie prac legislacyjnych. O jej niepodpisywanie apelował do prezydenta Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, zaś o podpisanie - Stowarzyszenie Fizjoterapia Polska. Związek przekonywał, że nadanie fizjoterapeutom uprawnienia kwalifikacji do leczniczych zabiegów fizjoterapii i ich stosowania, bez chociażby wstępnej diagnostyki lekarskiej, może zagrażać zdrowiu, a w skrajnych przypadkach życiu pacjentów. Stowarzyszenie twierdziło, że brak ustawy doprowadził do zapaści w systemie usług rehabilitacji w Polsce. Podnosiło m.in., że obecnie ok. 1700 lekarzy ze specjalnością rehabilitacji medycznej zajmuje się zlecaniem zabiegów w ponad 5 tys. podmiotów leczniczych.

O niepodpisywanie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty w aktualnym brzmieniu zwracał się do prezydenta również prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz. Jego zdaniem wiodącą rolę w procesie rehabilitacji pełnić musi lekarz. NRL przedstawiała takie stanowisko od początku prac legislacyjnych. Odnosząc się do tych opinii ówczesny wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki mówił w Senacie, że "żyjąc w społeczeństwie postmodernistycznym w XXI w., niemożliwe staje się dążenie do utrzymania XIX-wiecznej struktury i filozofii systemu opieki zdrowotnej, gdzie prym wiedli wyłącznie lekarze i jedynie lekarzom przyznawano kompetencje nadzorcze, kierownicze, koordynujące i kreujące proces leczenia". Nie ma - podkreślał - żadnych podstaw, poza złą wolą, by nie dostrzec, że poszczególne zawody medyczne, w tym zawód fizjoterapeuty, wypracowały swoją odrębną tożsamość zawodową.

Obecnie działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług fizjoterapeutycznych może założyć każdy. Dokumenty potwierdzające wykształcenie i kwalifikacje w zakresie fizjoterapii są wymagane jedynie przy podpisywaniu kontraktu z NFZ.

Ustawa o zawodzie fizjoterapeuty wpłynęła do Sejmu w lipcu 2014 r. jako projekt zgłoszony przez PSL. Do Sejmu trafił też obywatelski projekt ustawy o zawodzie fizjoterapeuty. 5 lutego br. rząd przedstawił stanowisko, w którym wskazano, że projekt ten zawiera materię, która została już uregulowana wrześniową ustawą, w związku z tym rząd nie widzi zasadności dla dalszego procedowania tego projektu.

Ustawa stanowi, iż zawód fizjoterapeuty jest samodzielnym zawodem medycznym. Określa szczegółowo wymagania, jakie musi spełniać osoba, która ma prawo wykonywać ten zawód oraz wprowadza Krajowy Rejestr Fizjoterapeutów.

W myśl ustawy wykonywanie zawodu fizjoterapeuty polega m.in. na diagnostyce funkcjonalnej pacjenta; kwalifikowaniu, planowaniu i prowadzeniu fizykoterapii oraz kinezyterapii, a także na dobieraniu do potrzeb pacjenta wyrobów medycznych. Regulacja przewiduje, że fizjoterapeuta ma prawo wglądu do dokumentacji medycznej pacjenta i do uzyskania od podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych informacji o jego stanie zdrowia.

Ustawa wprowadza regulacje, zgodnie z którymi osoby które po 1 października 2017 r. rozpoczną studia w zakresie fizjoterapii będą obowiązane do odbycia 6-miesięcznej praktyki po ukończeniu studiów oraz do złożenia Państwowego Egzaminu Fizjoterapeutycznego, by zostać wpisane do Rejestru Fizjoterapeutów. Ustawa reguluje też powstanie samorządu fizjoterapeutów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (205)