PKB w górę o 3,8%

Produkt krajowy wzrósł w 2010 roku o 3,8%, zgodnie z naszymi oczekiwaniami i nieznacznie powyżej konsensusu rynkowego na poziomie 3,7%. Oznacza to, iż wzrost w ostatnim kwartale roku wynosił 4,3-4,5% R/R.

PKB w górę o 3,8%
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

28.01.2011 | aktual.: 28.01.2011 13:04

Produkt Krajowy Brutto wzrósł w 2010 roku o 3,8 proc. po wzroście o 1,7 proc. w 2009 roku - podał wstępne dane o polskiej gospodarce Główny Urząd Statystyczny. Inwestycje w ubiegłym roku spadły o 2,0 proc., a popyt krajowy wzrósł o 3,9 proc.

- Produkt krajowy wzrósł w 2010 roku zgodnie z naszymi oczekiwaniami i nieznacznie powyżej konsensusu rynkowego na poziomie 3,7 proc. - komentuje dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers. - Oznacza to, iż wzrost w ostatnim kwartale roku wynosił 4,3-4,5 proc. rok do roku - dodaje.

Jak wskazuje ekspert, silny koniec roku napędzała konsumpcja prywatna (3,2 proc. w całym roku, ok. 4 proc. w ostatnim kwartale) oraz proces odbudowy zapasów - w drugim półroczu 2010 roku zapasy wzrosły prawdopodobnie o blisko 10 mld złotych.

- Nadal relatywnie niska jest dynamika inwestycji - zwraca uwagę Przemysław Kwiecień. - W czwartym kwartale rosły one prawdopodobnie jedynie minimalnie szybciej niż w trzecim, kiedy wzrost wyniósł 0,4 proc. R/R. Większego ożywienia w inwestycjach oczekujemy w bieżącym roku - uważamy, iż nakłady brutto na środki trwałe mogą wzrosnąć o blisko 7 proc. - dodaje.

Piotr Bielski, ekonomista Banku Zachodniego WBK przypomina, że GUS podał wstępne dane dotyczące PKB. - Patrząc na to, co dzieje się na rynku, wcale nie jest wykluczone, że wartość inwestycji jest wyższa niż to założył GUS - mówi w rozmowie z WP. Jego zdaniem są przesłanki do tego, że polskie przedsiębiorstwa już zwiększyły nakłady inwestycyjne, a przekonamy się o tym pod koniec marca, gdy urząd poda dane o PKB za IV kwartał 2010 roku.

- Przyglądając się wskaźnikom PMI (wskaźnik moralności płatniczej) można zauważyć, że polskie firmy już od pewnego czasu mają problem, żeby wyrobić się z zamówieniami. Oznacza to jedno, że jeśli już nakłady inwestycyjne jeszcze nie wzrosły, to na pewno pójdą w górę w kolejnych miesiącach - zapewnia.

Również dzisiaj swoje szacunki dotyczące deficytu finansów publicznych w 2010 roku przedstawił Narodowy Bank Polski. W 2010 r. wzrósł on do ok. 8 proc. PKB z 7,2 proc. PKB w 2009 r.

"Dopiero w 2010 r. przyjęte zostały zmiany mające ograniczyć wielkość deficytu sektora finansów publicznych. Dotyczyły one przede wszystkim czasowej podwyżki VAT, zamrożenia wynagrodzeń w administracji rządowej (z wyjątkiem nauczycieli) oraz zmniejszenia wydatków na aktywne polityki rynku pracy. Ograniczanie tempa wzrostu wydatków w kolejnych latach wspierać ma reguła wydatkowa. NBP szacuje skalę działań konsolidacyjnych zawartych w ustawie budżetowej na rok 2011 na ok. 1 pkt proc. PKB" - napisano w raporcie.

Bank centralny wyliczył też, że zmniejszenie wysokości składek przekazywanych do OFE z 7,3 proc. do 2,3 proc. ograniczy deficyt budżetowy w 2011 r. o ok. 0,7 proc. PKB i 1,0 proc. PKB w 2012 r.

deficytguspkb
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)