PKB wyżej od oczekiwań
Produkt Krajowy Brutto (PKB) niewyrównany sezonowo wzrósł w II kw. 2009 roku o 1,1% r/r wobec 0,8% w poprzednim kwartale, podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). W całym I półroczu PKB zwiększył się o 1,0% r/r.
28.08.2009 | aktual.: 28.08.2009 18:02
Produkt Krajowy Brutto (PKB) niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) wzrósł w II kw. 2009 roku o 1,1% r/r wobec 0,8% w poprzednim kwartale, podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). W całym I półroczu PKB zwiększył się o 1,0% r/r.
PKB wyrównany sezonowo (ceny stałe przy roku odniesienia 2000) wzrósł w tym okresie o 1,4% r/r wobec 1,7% r/r w I kw., podał też GUS. W ujęciu kwartalnym wzrost wyniósł 0,5% wobec 0,3%.
W ujęciu nominalnym PKB wyniósł 326.638,6 mln zł.
"Głównymi czynnikami wzrostu PKB były popyt zagraniczny (eksport netto), którego wpływ na tempo wzrostu gospodarczego wyniósł 3,1 pkt proc. oraz spożycie ogółem - wpływ 1,3 pkt proc. Natomiast negatywny wpływ na wzrost PKB miała akumulacja (-3,3 pkt proc.), w tym po raz pierwszy od 2003 r. popyt inwestycyjny (-0,6 pkt proc.)" - głosi komunikat.
Wartość dodana brutto (w ujęciu niewyrównanym sezonowo) w gospodarce narodowej w II kwartale 2009 r. wzrosła o 0,8% r/r. Wartość dodana brutto w przemyśle obniżyła się o 5,1% r/r, natomiast w budownictwie wzrosła odpowiednio o 4,5%.
"W sektorze usług rynkowych wartość dodana brutto w II kwartale 2009 r., w porównaniu z analogicznym okresem 2008 roku, wzrosła o 2,8%, w tym wartość dodana brutto w handlu i naprawach o 2,8%, natomiast w transporcie, gospodarce magazynowej i łączności o 3,3%" - podał też GUS.
Popyt krajowy w II kwartale 2009 r. był niższy o 2,0% r/r. Spożycie ogółem w II kwartale 2009 r. było wyższe o 1,7%, w tym spożycie indywidualne o 1,9%, a spożycie publiczne wzrosło o 1,2%.
Nakłady brutto na środki trwałe w II kwartale 2009 r. były niższe o 2,9% niż przed rokiem. Stopa inwestycji (relacja nakładów brutto na środki trwałe do produktu krajowego brutto w cenach bieżących) wyniosła 19,3% wobec 20,4% przed rokiem.
Jedenastu ankietowanych przez agencję ISB ekonomistów oczekiwało, że PKB zwiększył się w II kw. tego roku o 0,6%.
Wiceprezes GUS Halina Dmochowska zapowiadała pod koniec lipca, że wzrost PKB w II kw. 2009 r. "nie będzie znacząco odbiegać od tego, co było w pierwszym kwartale tego roku".
Ekonomista z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową Bohdan Wyżnikiewicz podkreśla, że wzrost PKB to bardzo dobra wiadomość dla przeciętnego Polaka.
Oznacza bowiem, że nasza gospodarka nie przeżywa recesji, a dochody Polaków nie spadają i nie będą spadały tak, jak w innych krajach. W stosunkowo szybkim czasie będziemy też mogli liczyć na wzrost gospodarczy - uważa Bohdan Wyżnikiewicz.
Zauważa on, że nasz wzrost PKB to w Europie sytuacja unikatowa, większość krajów notuje bowiem spadki.
Dane GUS-u wskazują zdaniem eksperta również na to, że nasza gospodarka jest odporna na światowe zawirowania. Nabraliśmy rozwojowego rozpędu i nawet niesprzyjające okoliczności nie przyczyniły się do zahamowania tego wzrostu - dodaje ekspert.
Jego zdaniem wzrost PKB zawdzięczamy przede wszystkim polskim przedsiębiorcom, którzy nie przestraszyli się wiadomości o kryzysie. Według Wyżnikiewicza większego wzrostu PKB możemy się spodziewać dopiero za 2-3 lata, nasza gospodarka jest bowiem uzależniona od światowych rynków, a te boleśnie odczuły recesję.
Specjalnie dla WP **Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK**
Informacje o PKB są lepsze od oczekiwań większości analityków, którzy spodziewali się spowolnienia wzrostu gospodarczego. Dane GUS wskazują na to, że polska gospodarka przyśpiesza. Sytuację na rynku oceniam pozytywnie. Porównując Polskę z innymi krajami Unii Europejskiej w II kwartale wypadamy jeszcze korzystniej niż w I. Lepszy od spodziewanego wynik pozwala snuć bardziej optymistyczne prognozy na cały rok. Taka sytuacja na rynku oznacza małe szanse na kolejne obniżki stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej dostała kolejny pozytywny sygnał, że w naszej gospodarce nie jest źle.
Wzrost PKB w II kwartale o 1,1 proc. rdr jest dobrą wiadomością, ale w gospodarce wciąż są potencjalne ryzyka i zagrożenia - uważa prezes NBP Sławomir Skrzypek. Prezes NBP powiedział w Sejmie, że dobrą wiadomością są dane o eksporcie i o inwestycjach, które spadły mniej niż przewidywano.
_ To jest bardzo dobra wiadomość, choć konkretniejsze oceny będą możliwe po analizie dekompozycji PKB _ - powiedział Skrzypek.
_ Największy wpływ ma wkład netto eksportu, import spadł głębiej niż się spodziewano, dość głęboko spadły zapasy, ale za to inwestycje spadły nieco mniej niż przewidywaliśmy. Konsumpcja jest w miarę stabilna _ - dodał.
_ 1,1 to dobra wiadomość dla Polski, z tym że nie powinno to nas usypiać w myśleniu o potencjalnych ryzykach i zagrożeniach, które jeszcze są otwarte _ - powiedział prezes NBP.
Skrzypek podczas sejmowego wystąpienia powiedział również, że z analiz NBP wynika, że Polska może utrzymać dodatnie tempo PKB do końca 2009 r.
_ Analizy prowadzone przez NBP wskazują, że pomimo globalnego spowolnienia związanego ze światowym kryzysem gospodarczym, Polska może utrzymać dodatnie tempo PKB do końca 2009 r. _ - powiedział Skrzypek.
Polska gospodarka wyraźnie wchodzi w fazę ożywienia, ale z danych o PKB nie da się wyczytać, jak to ożywienie będzie silne. Optymistyczny jest niższy niż oczekiwany spadek inwestycji - powiedział w TVN CNBC członek RPP Andrzej Sławiński.
_ Gospodarka wychodzi z fazy recesji _ - twierdzi członek RPP.
Jego zdaniem wszystkie dane GUS pokazują, że dekoniunktura u nas będzie płytsza niż w innych krajach.
_ Mnie najbardziej cieszy to, że stopa bezrobocia wzrośnie do niewiele ponad 12 proc., a to nie będzie duży wzrost _ - powiedział Sławiński.
_ Po danych o PKB za drugi kwartał możemy powiedzieć, że wzrost gospodarczy w tym roku wyniesie co najmniej 0,7 proc. W przyszłym roku będzie wyższy niż tegoroczny _ - powiedział PAP wiceminister finansów Ludwik Kotecki.
_ Patrząc na strukturę PKB za II kwartał cieszy to, że nie mamy aż tak bardzo dużego spadku inwestycji. Widać, że ciągle wysoki jest eksport netto. Spodziewamy się, że wkład eksportu netto ciągle może być pozytywny, rośnie także spożycie, ale wolniej niż w pierwszym kwartale, co sugeruje, że struktura tych danych nie do końca wskazuje na wychodzenie ze spowolnienia gospodarczego _ - dodał.
_ Ta struktura nie jest też "propodatkowa", nie możemy też mówić, że struktura jest dobra dla budżetu _ - powiedział.
_ Widzimy także, że coś dobrego zaczyna się dziać w Europie Zachodniej, głównie we Francji i Niemczech, co daje nadzieję na zwiększenie popytu zewnętrznego _ - powiedział Kotecki.
_ Spadku PKB w trzecim kwartale w tej chwili nie zakładamy, jednak dynamika PKB będzie niższa niż w drugim kwartale _ - dodał.