PKB wzrósł w I kw. '11 o 4,4 proc., po wzroście o 4,5 proc. w IV kw.'10 (opinia; aktl.2)

...

dochodzą kolejne opinie #

31.05. Warszawa (PAP) - Produkt Krajowy Brutto (PKB) wzrósł w I kwartale 2011 roku o 4,4 proc., wobec oczekiwań rynkowych na poziomie 4,4 proc. i po wzroście w IV kwartale 2010 roku o 4,5 proc. - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny.

Poniżej opinie:

ANNIKA LINDBLAD, NORDEA (E-MAIL)

"Polska gospodarka wzrosła o 1 proc. kdk sezonowo w I kw., co odpowiada rocznemu wzrostowi o 4,4 proc. rdr. Jest to zgodne z oczekiwaniami i nieco poniżej naszej prognozy 4,5 proc. Nadal czujemy się komfortowo z naszą prognozą wzrostu PKB o 3,7 proc. rdr w całym roku 2011, z lekkim przyspieszeniem wzrostu w 2012 roku.

Momentum w gospodarce nieznacznie wzrosło do 1 proc. kdk z 0,8 proc. kdk w IV kwartale, ale jest nadal poniżej 1,2 proc. kdk, czyli dynamiki w III kw. Zwolnienie z kwartału na kwartał wzrostu gospodarczego jest zgodne z oczekiwaniami (...).

Na początku tego roku popyt krajowy nadal jest kluczowym czynnikiem dla gospodarki, co jest zgodne z oczekiwaniami. (...) Oczekujemy, że utrzymanie wzrostu będzie spowodowane głównie przez popyt wewnętrzny w tym roku.

Podsumowując, dzisiejsza wiadomość jest neutralne względem rynku".

MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY (E-MAIL)

"Zgodnie z oczekiwaniami tempo wzrostu PKB w I kw. 2011 roku utrzymało się na poziomie zbliżonym do zanotowanego w końcu poprzedniego roku. Choć niewielkiemu wyhamowaniu uległa dynamika konsumpcji prywatnej w I kw. '11 w porównaniu z zanotowaną w IV kw. '10, jest to nadal bardzo wysoki wynik, zwłaszcza, że na początku br. zabrakło impulsu w postaci podwyżki VAT, który napędzał konsumpcję w końcu 2010 r. Początek br. przyniósł oczekiwane wyraźniejsze odbicie w inwestycjach w gospodarce, przy czym należy podkreślić, że przy bardzo korzystnej bazie odniesienia z okresu analogicznego w 2010 r. (spadek inwestycji o 11,4 proc. rdr) wynik jest raczej umiarkowanie zadowalający. Biorąc pod uwagę fakt, że inwestycje w dużych przedsiębiorstwach wzrosły w I kw. '11 o zaledwie 2,6 proc. rdr, można wnioskować, że wynik na poziomie 6,0 proc. w całej gospodarce osiągnięty został dzięki inwestycjom publicznym. Aktywność inwestycyjna przedsiębiorstw pozostaje nadal niska, co powodowane jest przede wszystkim niepewnością co do
dalszego rozwoju sytuacji gospodarczej w kraju i na świecie.

Jak wskazują opublikowane dane za pierwszy miesiąc II kw. '11 tempo wzrostu gospodarczego w tym okresie najprawdopodobniej nieco wyhamuje, nadal jednak powinno utrzymać się powyżej 4,0 proc. Wyraźniejszego spowolnienia tempa wzrostu PKB można oczekiwać w drugiej połowie br., gdzie m.in. na wyniki niekorzystnie wpływać będzie wysoka baza odniesienia z roku poprzedniego. Mimo to dynamika PKB w całym 2011 r. przekraczająca poziom 4,0 proc. jest nadal bardzo prawdopodobna.

Dzisiejsze dane będą niewątpliwie przedmiotem dyskusji RPP podczas przyszłotygodniowego posiedzenia. Wysokie tempo wzrostu PKB i konsumpcji może wspierać zwolenników zacieśniania polityki pieniężnej, z kolei umiarkowane ożywienie w inwestycjach będzie prawdopodobnie argumentem za brakiem dalszych szybkich podwyżek stóp dla gołębiej części Rady. Oczekuję, że po serii podwyżek dokonanych przez RPP w ostatnich miesiącach, oraz w oczekiwaniu na najnowszą projekcję inflacji, w czerwcu stopy procentowe zostaną utrzymane bez zmian".

MARCIN MAZUREK, BRE BANK

"Są to dobre dane. Chociaż dynamika roczna jest niższa niż w IV kw. 2010 roku, to w ujęciu kdk w ostatnim kwartale mieliśmy wzrost o 0,8 proc., a teraz jest to 1,0 proc. Inwestycje są zaskoczeniem in plus, wydaje się, że to zaskoczenie wynika z dobrej sytuacji w budownictwie. Dane pokazują, że konsumpcja jest stabilna, ale w najbliższych kwartałach osłabnie.

Te dane, jakkolwiek są pozytywne, to optyki RPP nie zmieniają. Spodziewamy się, że już w czerwcu Rada może podnieść stopy procentowe o 25 pb, a później zrobić sobie dłuższą przerwę".

TOMASZ KACZOR, BGK (E-MAIL)

"Głównym czynnikiem wzrostu PKB była w tym okresie akumulacja, która wzrosła o 12,9 proc. rdr. Jednak przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę, że wreszcie ruszyły inwestycje, które w ujęciu rocznym zwiększyły się o 6,0 proc. (a kwartalnie o 2,6 proc. po wyeliminowaniu czynników sezonowych). Sygnały tego płynęły już wcześniej z innych danych (choćby o rosnącym kredycie dla firm), jednak teraz otrzymaliśmy pierwszy twardy dowód początku tego procesu. Spożycie indywidualne pozostaje mocnym fundamentem wzrostu (3,9 proc. rdr), co daje powody by nie mieć obaw o trwałość wzrostu gospodarczego w najbliższej perspektywie. Wydaje się więc, że mamy dobre i co ważniejsze, zrównoważone podstawy by oczekiwać wzrostu w zbliżonej skali w dalszych kwartałach roku.

Z punktu widzenia RPP dane zachęcają do podwyżki już na czerwcowym posiedzeniu - siła gospodarki wyrażona solidnym i zrównoważonym wzrostem pokazuje, że szybki ruch stóp nie zaszkodzi ożywieniu. Rynki finansowe nie zareagowały na publikację".

URSZULA KRYŃSKA, BANK MILLENNIUM

"Dane potwierdzają, że gospodarka utrzymała się na ścieżce dynamicznego wzrostu. Motorem wzrostu była konsumpcja, odbudowa stanu zapasów i inwestycje. Dynamika konsumpcji była przyzwoita i zbliżona do notowanej w poprzednim kwartale. Nastąpiło przyspieszenie inwestycji, co jest związane z niską bazą w poprzednim roku.

Dane są potwierdzeniem, że polska gospodarka w tym roku będzie się rozwijać w dobrym tempie - chociaż w najbliższych kwartałach nieco wyhamuje. Podtrzymujemy naszą prognozę dynamiki PKB w całym roku na poziomie 4,2 proc.

Wydaje mi się, że te dane nie będą miały wpływu na Radę Polityki Pieniężnej, ponieważ były zgodne z oczekiwaniami; dla Rady ważniejsze będą oczekiwania inflacyjne osób prywatnych".

mak/ bg/ asa/

Źródło artykułu:PAP
finansepkbgus

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)